Martin Lewandowski z ofertą dla Fiodora na walkę na PGE Narodowym
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 15, styczeń 2017
Niedawno jeden z właścicieli Federacji KSW, Martin Lewandowski, udzielił wywiadu dla serwisu Whoatv. Największa uwaga skoncentrowała się na fragmencie, w którym wyraził swoje zdanie na temat możliwej walki Mariusza Pudzianowskiego z Fiodorem Emelianenko, do jakiej miałoby dojść podczas majowej gali KSW na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Angaż słynnego Rosjanina do największej polskiej organizacji przewijał się w różnych komentarzach. Lewandowski przyznał, że jest rozważana taka opcja, ale sądząc po jego wypowiedzi, nie ma palącej potrzeby zatrudnienia fightera, swego czasu uznawanego za najlepszego w wadze ciężkiej.
''Mam ofertę na stole dla Fiodora, ale PGE Narodowy potrzebuje więcej niż jednego hitowego starcia. Poza tym musimy pamiętać, że pieniądze jakie aktualnie otrzymuje Fiodor różnią się od tych, jakie dostawał w przeszłości. Mając tak duży obiekt naszą intencją jest dać większą różnorodność pojedynków, aniżeli skupiać się na jednej walce.''
Oczywiście do eventu na PGE Narodowym zostało jeszcze dużo czasu, ale włodarze KSW muszą sobie zdawać sprawę z tego, że chcąc wypełnić ten stadion muszą postarać się o zestawienia, które zelektryzują polską scenę MMA. Fiodora można zareklamować jako ''najlepszego zawodnika w historii wagi ciężkiej'' czy po prostu ''żywą legendę MMA'', bo trzeba jakoś trafić do tzw. ''sezonowych kibiców'', których przyjście na PGE Narodowy będzie niezbędne do osiągnięcia zadowalających wyników, zarówno sprzedaży biletów, jak i wykupu subskrypcji PPV.
Mimo nienajwyższej formy ''Ostatniego Cara'', jego występ na największym obiekcie sportowym w Polsce byłby wielką gratką dla każdego kibica MMA nad Wisłą. Wielu z nas przecież zaczynało swoją przygodę z tym sportem od oglądania popisów Fiodora, gdy ten brylował na japońskich ringach PRIDE, więc aspekt nostalgii działałby tutaj znakomicie.
Angaż słynnego Rosjanina do największej polskiej organizacji przewijał się w różnych komentarzach. Lewandowski przyznał, że jest rozważana taka opcja, ale sądząc po jego wypowiedzi, nie ma palącej potrzeby zatrudnienia fightera, swego czasu uznawanego za najlepszego w wadze ciężkiej.
''Mam ofertę na stole dla Fiodora, ale PGE Narodowy potrzebuje więcej niż jednego hitowego starcia. Poza tym musimy pamiętać, że pieniądze jakie aktualnie otrzymuje Fiodor różnią się od tych, jakie dostawał w przeszłości. Mając tak duży obiekt naszą intencją jest dać większą różnorodność pojedynków, aniżeli skupiać się na jednej walce.''
Oczywiście do eventu na PGE Narodowym zostało jeszcze dużo czasu, ale włodarze KSW muszą sobie zdawać sprawę z tego, że chcąc wypełnić ten stadion muszą postarać się o zestawienia, które zelektryzują polską scenę MMA. Fiodora można zareklamować jako ''najlepszego zawodnika w historii wagi ciężkiej'' czy po prostu ''żywą legendę MMA'', bo trzeba jakoś trafić do tzw. ''sezonowych kibiców'', których przyjście na PGE Narodowy będzie niezbędne do osiągnięcia zadowalających wyników, zarówno sprzedaży biletów, jak i wykupu subskrypcji PPV.
Mimo nienajwyższej formy ''Ostatniego Cara'', jego występ na największym obiekcie sportowym w Polsce byłby wielką gratką dla każdego kibica MMA nad Wisłą. Wielu z nas przecież zaczynało swoją przygodę z tym sportem od oglądania popisów Fiodora, gdy ten brylował na japońskich ringach PRIDE, więc aspekt nostalgii działałby tutaj znakomicie.