free templates joomla

Alistair Overeem: Fiodor nie jest najlepszym zawodnikiem wagi ciężkiej w dziejach MMA!

Alistair Overeem Coraz mniej czasu pozostało Alistairowi Overeemowi (41-14 MMA, 6-3 UFC) do najważniejszego pojedynku podczas swojej przygody z MMA. 10 września 2016 roku w Cleveland w USA na gali UFC 203 stanie przed szansą zdobycia tytułu największej organizacji MMA w wadze ciężkiej. Zmierzy się wówczas z aktualnym czempionem, Stipe Miocicem (15-2 MMA, 9-2 UFC). Holender w międzyczasie znalazł moment wytchnienia na to, żeby wypowiedzieć się na temat Fiodora Emelianenki (36-4).

Jego zdaniem słynny Rosjanin nie zasługuje na to, żeby nazywać go najlepszym fighterem wagi ciężkiej, który kiedykolwiek rywalizował w MMA. Według Overeema ''Ostatni Car'' spoczął na laurach po fenomenalnym okresie w federacji PRIDE i zamiast spróbować swoich sił w UFC, gdzie mógłby potwierdzić swoją supremację, walczył dla mniejszych organizacji.

''Nie sądzę, że Fiodor zasłużył na takie miano, ponieważ nigdy nie przeszedł do UFC. On zawsze obierał łatwą ścieżkę, czyli robi to co teraz. Nie zrozumcie mnie źle. Znam Fiodora osobiście i lubię go jako osobę, jest bardzo pokorny i miły. Miał świetną serię w Rings w Japonii, gdzie walczyłem w 1999 roku. Miał także znakomitą passę w PRIDE, lecz potem już nigdy siebie tak na poważnie nie przetestował.''

''Była organizacja Affliction, lecz jeśli Fiodor naprawdę chciał przejść do historii jako najlepszy fighter kategorii ciężkiej, to powinien podpisać kontrakt z UFC i obrać trudną ścieżkę. W UFC każdy przeciwnik jest wymagający, nie ma łatwych walk. Co do ostatniego pojedynku Fiodora, który początkowo to on wygrał, potem zmieniono wynik na remis, choć tak w rzeczywistości go przegrał, to w mojej opini pierwsza runda była wygrana 10-7 przez Maldonado, kolejna 10-9, a w trzeciej był remis 9-9, a sędzia mógł przerwać walkę. Maldonado wykonał kawał dobrej roboty i został obrabowany ze zwycięstwa.''

''Fiodor powinien zakończyć karierę po swoich sukcesach lub przejść do UFC, lecz on tego nie uczynił. Jeśli za długo ciągniesz swoją karierę, możesz albo przegrać albo nie prezentować się już tak dobrze jak wcześniej, przez co tracisz tytuł największego zawodnika wagi ciężkiej wszechczasów. Fiodor miał szansę na takie miano, ponieważ był niepokonany przez 10 lat. Potem jednak przyszły jego porażki w Strikeforce, zakończenie kariery, jej wznowienie, więc uważam, że Fiodor nie kwalifikuje się już do tego tytułu.''

Aktualnie możemy tylko gdybać co by było, gdyby będący jeszcze w optymalnej formie Fiodor trafił do UFC. Nawet gdyby doszło teraz do takiego transferu, to starszy z braci Emelianenko jest już daleki od dawnej dyspozycji, więc niemożliwa jest weryfikacja, czy poradziłby sobie z najlepszymi w tej organizacji. Tym niemniej wszystko wskazuje na to, że kolejne boje prawie 40-letni Fiodor toczyć będzie z przeciwnikami z niższej półki na eventach w Rosji (Fight Nights) i Japonii (Rizin).