free templates joomla

Kayla Harrison, mistrzyni olimpijska w Judo, póki co wyklucza przejście do MMA

Kayla Harrison Po zdobyciu drugiego z rzędu złotego medalu olimpijskiego w Judo (TUTAJ LINK) podczas trwających w Rio de Janeiro tegorocznych Igrzysk Olimpijskich, Kayla Harrison jest przez wielu przymierzana do tego, żeby spróbowała swoich sił w MMA, idąc szlakiem wyznaczonym przez Rondę Rousey. Amerykańska multimedalistka w kategorii do 78 kg nie pali się jednak do tej dyscypliny sportu i ma na to swoje argumenty.

''Po walce w Judo podajesz rękę przeciwnikowi, obejmujesz go i kłaniasz się mu, okazując w ten sposób swój szacunek. W MMA nie ma czegoś takiego i nie wiem, czy pasowałabym do świata, w którym dostajesz pojedynki w oparciu o to, jak ładna jesteś i jak dużo mówisz, a niekoniecznie ze względu na to, co jesteś warta w ringu. Dlatego na ten moment jestem skoncentrowana jedynie na byciu podwójną mistrzynią olimpijską, na celebrowaniu tej chwili. Nigdy nie mów nigdy, lecz aktualnie mówię ''nie'' dla MMA.''

Harrison podzieliła się również przesłaniem, w którym chciała podkreślić fakt, iż wszechobecna moda na wygląd modelki to nie jest coś, za czym musi podążać każda kobieta. Namawia je do uprawiania sportu i do tego, by nie przejmować się swoim wyglądem czy wagą, bo najważniejsze jest po prostu bycie szczęśliwym człowiekiem.

''Nasze społeczeństwo się zmienia, po raz pierwszy w historii zespół amerykański ma więcej kobiet, niż mężczyzn i jest to wyznacznik tego, dokąd zmierzają kobiety. Chciałabym, żeby młode dziewczyny w naszym kraju, jak i na całym świecie, zdawały sobie sprawę z tego, że w porządku jest bycie silną, zdrową, pewną siebie, niezależnie od tego, czy uprawiasz sporty walki, czy też nie. Kimkolwiek jesteś, bądź prawdziwą sobą, ponieważ to jest coś pięknego, a nie to, co głoszą magazyny i co ludzie starają się tobie wmówić. Bądź sobą, bądź piękną osobą'' - zakończyła mistrzyni olimpijska z 2012 i 2016 roku.