KSW 34: wyniki i relacja na żywo!
- Kategoria: Wyniki Polska
- Opublikowano: sobota, 05, marzec 2016
Od godziny 19:00 zapraszamy na relację tekstową z gali KSW 34: New Order, która odbędzie się w hali Torwar w Warszawie. W trzech głównych walkach wieczoru polscy mistrzowie KSW staną do obrony swoich tytułów. W wadze ciężkiej Karol Bedorf (13-2) spotka się z Jamesem McSweeney'em (15-13), w półciężkiej Tomasz Narkun (11-2) zmierzy się z Cassio Barbosą (17-6-1), a w piórkowej Artur Sowiński (16-7) skrzyżuje rękawice z Fabiano Silvą (26-6-1)
Komplet wyników:
Karta wstępna
93 kg: Tomasz Kondraciuk (Polska/Ankos MMA Poznań) vs. Marcin Wójcik (Polska/GLD Piła)
Pierwsza runda zaczęła się spokojnie i obaj badawczo próbowali ocenić obronę rywala. Nieco więcej spokoju wykazywał Wójcik, który imponował siłą i opanowaniem. W połowie rundy dość niespodziewanie zawodnik z Piły idzie po obalenie i udaje mu się to! Do końca rundy trzyma rywala na plecach i kontroluje do końca rundy rywala. Pierwsza runda zdecydowanie zapunktowana dla Wójcika. W drugim starciu Wójcik spokojnie namierza rywala i trafia jednym z ciosów. "Tomaj" cofa się, ale jest już naruszony. Wójcik spokojnie idzie za nim i obija rywala, który klęka i zostaje dobity. Sędzia przerywa egzekucję
Wynik: Marcin Wójcik pokonał Tomasza Kondraciuka przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (1:31 min)
120 kg: Szymon Bajor (Polska/Spartakus Rzeszów) vs. Jędrzej Maćkowiak (Polska/Ankos MMA Poznań)
Mimo różnicy wagi Szymonowi Bajorowi udaje się w pierwszej rundzie celniej trafiać. Jest szybszy i ma dłuższe serie, które kończą celnie każdą akcję. Maćkowiak jest rozcięty od połowy rundy i Bajor spokojnie kontruje i trafia idą z mocno pochyloną głową. W klinczu też umiejętnie zastawia się i nie daje sobie zrobić krzywdy. Wygrywa rundę pierwszą. W drugiej Maćkowiak nie mając nic do stracenia atakuje i obala rywala. Ma korzystną pozycję, ale niewiele z tego wynika. Na minutę przed końcem walka jest podniesiona i o dziwo to Bajor ma więcej sił i atakuje. Mimo wszystko runda dla Maćkowiaka. Początek trzeciej rundy to próby uderzeń, ale krańcowo zmęczony Maćkowiak idzie po obalenie i udaje mu się powtórzyć manewr z drugiej rundy. Męczy rywala, ale zadaje za mało ciosów i na 1,5 minuty przed końcem sędzia Tomasz Bronder podnosi walkę. Bajor ryzykuje i atakuje! Obala rywala i zadaje dużo ciosów. Dramatyczna obrona Maćkowiaka pozwala mu przetrwać, ale przegrywa walkę na punkty.
Wynik: Szymon Bajor pokonał Jędrzeja Maćkowiaka przez decyzję 3-0
Główna karta
77 kg: Krzysztof Kułak (Polska/Adrenalina FC Częstochowa) vs. Maciej Jewtuszko (Polska/Berserkers Team Szczecin)
Z atakiem ruszył Kułak, ale Jewtuszko dość łatwo unikał uderzeń z jego strony. Po przechwyceniu nogi przez Jewtuszko na chwilę wylądowali w parterze. Wstali i wchodzą na dłuższą chwilę do klinczu. W dalszej części rundy napierał Kułak, lecz niezbyt skutecznie. Na koniec pierwszej rundy znowu znaleźli się w parterze i Jewtuszko założył duszenie trójkątne rękoma, lecz zabrakło mu już czasu na wykończenie tej techniki. Na starcie drugiej rundy Jewtuszko zdobywa obalenie, przeszedł na ziemi do pozycji bocznej i zaczął z niej potężnie rozbijać przeciwnika uderzeniami, a także kolanami na korpus. Mocno rozcięty Kułak zaczął klepać, ale sędzia początkowo tego nie widział. Dopiero kilka sekund później arbiter przerwał ten jednostronny bój.
Wynik: Maciej Jewtuszko pokonał Krzysztofa Kułaka przez poddanie (uderzenia) w 2 rundzie (2:18 min)
84 kg: Antoni Chmielewski (Polska/Okniński Nastula Team) vs. Svetlozar Savov (Bułgaria/CBS Respect)
Chmielewski jako pierwszy rzucał ciosami, Savov nie pozostał mu dłużny i trafił wysokim kopnięciem, które mocno zamroczyło Chmielewskiego! Doświadczony Polak był jednak w stanie przetrzymać trudny moment i wybronił się sprowadzeniem do parteru. Po krótkiej wizycie w tej płaszczyźnie, znowu wdają się w wymianę. Chmielewski zanotował kolejne obalenie, zaczął z furią obijać Bułgara uderzeniami z góry, a ten odpłynął! Mimo przyjęcia walki z krótkim wyprzedzeniem, Chmielewski dał świetny występ!
Wynik: Antoni Chmielewski pokonał Svetlozara Savova przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (1:42 min)
77 kg: Aslambek Saidov (Polska/Berkut Arrachion Olsztyn) vs. Yasubey Enomoto (Szwajcaria/Enomoto Dojo)
Pierwsza runda to walka w stójce, w której Enomoto starał się trzymać na dystans Saidova przy pomocy kombinacji uderzeń oraz kopnięć. Saidov od czasu do czasu skracał dystans, polując na trafienie mocną serią. W drugiej rundzie Saidov potrafił aż trzy razy obalić Szwajcara, gdzie miał sytuację pod względną kontrolą. Jedynie w końcowym fragmencie rundy Enomoto zaatakował dźwignią na nogę, ale niezbyt groźną. Trzecie starcie lepiej zaczął Saidov, który raz po raz trafiał swoimi ciosami. Zdobył także kolejne sprowadzenie na swoje konto i gdy już wylądowali w parterze, to utrzymał Szwajcara na plecach do końca walki. Ostatecznie Saidov odniósł zasłużoną wygraną na punkty.
Wynik: Aslambek Saidov pokonał Yasubey'a Enomoto przez decyzję 3-0
Walka o mistrzostwo KSW w wadze piórkowej
66 kg: Artur Sowiński (Polska/Silesian Cage Club) vs. Fabiano Silva (Brazylia/X-Gym)
Sowiński doskonale zaczął pojedynek kontrolą w stójce. przez dwie minuty nie pozwalał na nic rywalowi. Dopiero w drugiej części drugiej rundy Brazylijczyk wybrał nogę z wielkim uporem i obalił Sowińskiego. Ten doskonale się bronił a nawet przeszedł do próby skrętówki na nogę. Silva nie miał recepty na sforsowanie obrony a moment nieuwagi kosztował go ucieczkę rywala i rzut, który wykonał na nim Sowiński. Runda Sowińskiego. Drugie starcie zaczęło się podobnie, ale "kornik" na moment stracił czujność wykonał za wolne kopnięcie i po przechwycie dał się obalić. Do końca rundy Brazylijczyk kontrolował walkę w parterze, ale Sowiński nie dał sobie zrobić krzywdy. Mimo wszystko runda dal Brazylijczyka. Trzecia runda już bezapelacyjnie należała do Polaka, który kontrolował pojedynek i w stójce i parterze. Nie popełnił błędu i spokonie do końca unikał ataków Silvy. Sowiński utrzymał pas w swojej pierwszej obronie.
Wynik: Artur Sowiński pokonał Fabiano Silvę przez decyzję 3-0
Walka o mistrzostwo KSW w wadze półciężkiej
93 kg: Tomasz Narkun (Polska/Berserkers Team Szczecin) vs. Cassio Barbosa (Brazylia/Mario Sukata team)
Od samego początku był to bardzo dynamiczny pojedynek. Mimo sprowadzenia Brazylijczyka, Narkun broni się bardzo dobrze i kilka razy próbował założyć trójkątne duszenie nogami. Cassio Barbosa efektownie wynosi i rozbija założone duszenia i dźwignie Polaka. W Pewnym momencie Narkun trafia w głowę Barbosę w nieregulaminowy sposób i walka jest przerwana. Polak łapie ostrzeżenie, ale po wznowieniu znów Brazylijczyk jest na górze i znów sytuacja się powtarza, z tym że Polak trafia prawidłowo w głowę. W pewnym momencie Narkunowi udaje się wstać i goni i atakuje Barbosę. Trafia z wyskoku kolanem i Brazylijczyk jest na deskach. przytomnie łapie za nogę Narkuna, ale ten zasypuje go uderzeniami. Sędzia wkracza w tym momencie i przerywa walkę. Brazylijczyk pokazuje, że jest przytomny i mógł walczyć, ale jest już po decyzji i Narkun broni pierwszy raz zdobyty pas wagi półciężkiej.
Wynik: Tomasz Narkun pokonał Cassio Barbosę przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie
Walka o mistrzostwo KSW w wadze ciężkiej
120 kg: Karol Bedorf (Polska) vs. James McSweeney (Anglia)
Obaj postawili zdecydowanie na stójkę. Ostrzej ruszył Bedorf, a McSweeney odpowiedział klinczem, w którym trafił Polaka kolanem poniżej pasa. Po chwili przerwy obaj bohaterowie walki wieczoru włączyli wyższy bieg. Aktywniejszy był jednak Bedorf, aż w końcu przypuścił decydujący atak. Trafił trzema mocnymi kopnięciami pod rząd, zamknął Anglika przy siatce i rozpoczął szaleńcze natarcie serią uderzeń i kolan. Po dłuższej chwili McSweeney ugiął się pod ciężarem i ilością tych akcji. Sędzia nie miał innego wyboru, jak przerwać tę konfrontację. Bedorf w znakomitym stylu zachował przy sobie pas mistrza wagi ciężkiej!
Wynik: Karol Bedorf pokonał Jamesa McSweeney'a przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (3:33 min)