68-letnia Ann Perez pokonana w debiucie MMA na Sparta Combat League 48
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 24, luty 2016
Na debiut w MMA nigdy nie jest za późno. Przekonuje o tym historia niejakiej Ann Perez de Tejada, liczącej uwaga... 68 lat (!). To nie wszystko bowiem jej rywalka Laura Dettman, miała zaledwie 24 lata. Do walki doszło 21-go lutego na gali Sparta Combat League 48 (SCL), w Denver w stanie Kolorado w USA i jak łatwo było przewidzieć, walka nie trwała długo a jej wynik był z góry do przewidzenia.
Tym razem zadziałała nie tylko zasada, że "wieku się nie oszuka", ale także fakt, iż rywalka była w miarę doświadczona a 68-latka trenująca w znanym Grudge Training Center nie była niestety gwiazdą nawet lokalnego świata sztuk walki. Dodatkowo mogłaby być nawet nie mamą rywalki a spokojnie babcią.
W sumie pojedynek wyglądał nieco dziwnie, bowiem Laura Dettman, uderzała na początku tak, by dziarskiej staruszce nie zrobić krzywdy, a przy pierwszej okazji obaliła ją i imitacją serii ciosów zakończyła pojedynek przy dość biernej postawie sędziego, który nie oszczędzał starszej pani i nie przerwał walki wcześniej. Na szczęście nic jej się nie stało. Cały pojedynek trwał minutę i 24 sekundy.
Niezwykle zadowolony z postawy starszej pani był promotor Jeff Cisneros, kierujący Sparta Combat League. Głównie ze spełnienia marzeń Ann Perez. Marzenia jednak to jedno a zagrożenie zdrowia to drugie. Być może jednak żadnego zagrożenia nie było i wiedział coś czego nie wiedzą przeciętni kibice a takie wrażenie można odnieść oglądając materiał filmowy. Ostatecznie jednak skoro do walki doszło to ktoś z władz sportowych musiał to zaakceptować i tak byliśmy świadkami największej różnicy wieku w historii pojedynków MMA.
Tym razem zadziałała nie tylko zasada, że "wieku się nie oszuka", ale także fakt, iż rywalka była w miarę doświadczona a 68-latka trenująca w znanym Grudge Training Center nie była niestety gwiazdą nawet lokalnego świata sztuk walki. Dodatkowo mogłaby być nawet nie mamą rywalki a spokojnie babcią.
W sumie pojedynek wyglądał nieco dziwnie, bowiem Laura Dettman, uderzała na początku tak, by dziarskiej staruszce nie zrobić krzywdy, a przy pierwszej okazji obaliła ją i imitacją serii ciosów zakończyła pojedynek przy dość biernej postawie sędziego, który nie oszczędzał starszej pani i nie przerwał walki wcześniej. Na szczęście nic jej się nie stało. Cały pojedynek trwał minutę i 24 sekundy.
Niezwykle zadowolony z postawy starszej pani był promotor Jeff Cisneros, kierujący Sparta Combat League. Głównie ze spełnienia marzeń Ann Perez. Marzenia jednak to jedno a zagrożenie zdrowia to drugie. Być może jednak żadnego zagrożenia nie było i wiedział coś czego nie wiedzą przeciętni kibice a takie wrażenie można odnieść oglądając materiał filmowy. Ostatecznie jednak skoro do walki doszło to ktoś z władz sportowych musiał to zaakceptować i tak byliśmy świadkami największej różnicy wieku w historii pojedynków MMA.