Tak jak informowaliśmy już wcześniej TUTAJ, gala UFC 196 natrafiła na poważne komplikacje. Event zaplanowany na 6 lutego 2016 roku w Las Vegas stracił swoją walkę wieczoru między Fabricio Werdumem (20-5-1 MMA, 8-2 UFC) a Cainem Velasquezem (13-2 MMA, 11-2 UFC), która miała się toczyć o pas wagi ciężkiej. Po rozpatrzeniu całej sytuacji, w UFC podjęto następujące decyzje.

Po pierwsze, UFC 196 miała być pierwotnie wyemitowana w systemie PPV. W sytuacji, gdy pojedynek przyciągający największą uwagę trafił do kosza, zdecydowano o przeniesieniu gali na darmową platformę, co dla amerykańskich widzów oznacza emisję na antenie kanału FOX Sports 1. Powinno to częściowo zrekompensować zawód, jaki wywołało wykreślenie z karty walk wyczekiwanego starcia o tytuł w królewskiej dywizji wagowej.

W tych okolicznościach do rangi nowego mainu eventu przesunięto bój Johny'ego Hendricksa (17-3 MMA, 12-3 UFC) ze Stephenem Thompsonem (11-1 MMA, 6-1 UFC) w wadze półśredniej, wcześniej widniejący na karcie walk jako druga walka wieczoru. Hendricks to były czempion tej kategorii wagowej i fighter, który dał Georgesowi St-Pierre'owi najcięższy pojedynek w karierze, natomiast Thompson idzie jak burza i ma na swoim koncie już pięć zwycięstw z rzędu w oktagonie. Z pewnością będzie to istotny bój dla przyszłości wagi do 170 funtów (77,1 kg).

Przypomnijmy, iż w części undercardowej tej gali wystąpi polski zawodnik wagi ciężkiej, Damian Grabowski (20-2 MMA, 0-0 UFC). W swoim debiucie dla największej organizacji MMA zmierzy się z Derrickiem Lewisem (13-4 MMA, 4-2 UFC).