Mickey Gall możliwym pierwszym przeciwnikiem CM Punka w UFC!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 14, styczeń 2016
Gdy mówi się o eliminatorach, ma się na myśli walkę, której stawką jest przystąpienie do boju o pas mistrzowski. Jak się jednak okazuje, UFC zaprezentowało właśnie zupełnie nową definicję tego słowa. A mianowicie taką, że zwycięstwo w takim właśnie eliminatorze może zapewnić pojedynek z fighterem, który... debiutuje w MMA! Mowa o CM Punku (0-0 MMA, 0-0 UFC), który dla UFC może stać się przysłowiową kurą, znoszącą złote jaja.
Na taki niecodzienny pomysł wpadł Dana White. Na listopadowej gali Dead Serious w Filadelfii prezes UFC wypatrzył bowiem fightera wagi półśredniej, Mickey'a Galla (1-0 MMA, 0-0 UFC). Po przekonywującym zwycięstwie w swoim zawodowym debiucie przez poddanie, wyzwał do walki CM Punka! A żeby do takiej konfrontacji w ogóle doszło, w pierwszej kolejności 23-letni Gall musiałby trafić do UFC.
White spełnił jego marzenie i zakontraktował do swojej organizacji. Nie dostanie jednak z automatu pojedynku z byłą gwiazdą Wrestlingu. Najpierw musi pokonać swojego najbliższego oponenta, z którym zmierzy się 6 lutego 2016 roku na UFC 196 w Las Vegas. A będzie nim... Michael Jackson (11-10 MMA, 0-0 UFC)! Na szczęście, nie chodzi o nieżyjącego już króla popu, a o zawodnika MMA z Oklahoma City, który przegrał w swoich dwóch ostatnich bojach.
O tym, jak rozpoczęła się ta cała historia, możecie dowiedzieć się z pierwszego odcinka programu ''Dana White: Looking for a Fight'', który udostępniamy poniżej.
Na taki niecodzienny pomysł wpadł Dana White. Na listopadowej gali Dead Serious w Filadelfii prezes UFC wypatrzył bowiem fightera wagi półśredniej, Mickey'a Galla (1-0 MMA, 0-0 UFC). Po przekonywującym zwycięstwie w swoim zawodowym debiucie przez poddanie, wyzwał do walki CM Punka! A żeby do takiej konfrontacji w ogóle doszło, w pierwszej kolejności 23-letni Gall musiałby trafić do UFC.
White spełnił jego marzenie i zakontraktował do swojej organizacji. Nie dostanie jednak z automatu pojedynku z byłą gwiazdą Wrestlingu. Najpierw musi pokonać swojego najbliższego oponenta, z którym zmierzy się 6 lutego 2016 roku na UFC 196 w Las Vegas. A będzie nim... Michael Jackson (11-10 MMA, 0-0 UFC)! Na szczęście, nie chodzi o nieżyjącego już króla popu, a o zawodnika MMA z Oklahoma City, który przegrał w swoich dwóch ostatnich bojach.
''Trzyma właśnie bilet na loterii z naprawdę dużymi szansami na zwycięstwo. Musi przejść przez tą walkę, a jeśli to uczyni, będzie to coś, co zmieni życie tego dzieciaka'' - w takich słowach White podsumował sytuację Galla.
CM Punk ma być obecny na UFC 196, więc w razie zwycięstwa Galla, będzie możliwość natychmiastowego ogłoszenia tego zestawienia. White zapowiedział, że mogłoby do niego dojść na UFC 200. Prawdopodobnie nikogo nie obchodziłaby ta nowina, gdyby nie fakt, iż 37-letni CM Punk, czyli tak naprawdę Phil Brooks, zasłynął ''walkami'' dla WWE i na pewno rzesza jego fanów powędruje za nim do UFC. Gall pod kątem sportowym raczej wiele nie zyska na ewentualnej wiktorii, ale wizerunkowo na pewno stałby się z miejsca rozpoznawalną postacią.O tym, jak rozpoczęła się ta cała historia, możecie dowiedzieć się z pierwszego odcinka programu ''Dana White: Looking for a Fight'', który udostępniamy poniżej.