Masato ponownie pokonuje ''Kida'' Yamamoto! Video!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 01, styczeń 2016
Sylwester roku 2015 obfitował w ciekawe wydarzenia w sportach walki w Japonii. O przyciągnięcie uwagi widzów w tym kraju starali się także w stacji TBS, która tradycyjnie w ostatni dzień roku emitowała program sportowo-rozrywkowy Kyokugen. W ubiegłorocznej już edycji show główną atrakcją było rewanżowe starcie w formule K-1 między Masato i Norifumi ''Kidem'' Yamamoto.
Obaj w ''Kraju Kwitnącej Wiśni'' mają status wielkich gwiazd, a ich pierwszy bój, wygrany przez Masato, odbył się w czasach, gdy obaj byli w świetnej formie, co poskutkowało kapitalnym pojedynkiem i to mimo faktu, iż Yamamoto jest zawodnikiem MMA. Tym razem, żeby ''Kid'' w ogóle mógł wziąć udział w walce, musiał wcześniej uzyskać specjalną zgodę od UFC, gdzie jest aktualnie zatrudniony.
Sama walka rozpoczęła się dość spokojnie, żaden z fighterów nie szarżował, choć przeważał sporo wyższy i cięższy Masato. Yamamoto dobrze kopał, co odzwierciedlała jego najefektowniejsza akcja, gdy trafił czysto rywala highkickiem z wyskoku. Od drugiej rundy Masato zwiększał swoją dominację w ringu, ponieważ rzucił się z huraganowymi atakami, czego konsekwencją było liczenie ''Kida''. W trzeciej napór ''Srebrnego Wilka'' trwał nadal, ale Yamamoto trzymał się dzielnie i dotrwał do końcowego gongu.
Wygrana Masato nie podlegała żadnej dyskusji. I choć zaprezentował się bardzo korzystnie, to nie wydaje się, żeby miało to oznaczać, iż 36-latek powróci do Kickboxingu. Spełnia się bowiem od dłuższego czasu w roli osobistości telewizyjnej, chociażby jako prezenter. Tym niemniej miło było ponownie zobaczyć dwukrotnego czempiona K-1 MAX z lat 2003 i 2008 w akcji. Poniżej pełne video z walki:
Obaj w ''Kraju Kwitnącej Wiśni'' mają status wielkich gwiazd, a ich pierwszy bój, wygrany przez Masato, odbył się w czasach, gdy obaj byli w świetnej formie, co poskutkowało kapitalnym pojedynkiem i to mimo faktu, iż Yamamoto jest zawodnikiem MMA. Tym razem, żeby ''Kid'' w ogóle mógł wziąć udział w walce, musiał wcześniej uzyskać specjalną zgodę od UFC, gdzie jest aktualnie zatrudniony.
Sama walka rozpoczęła się dość spokojnie, żaden z fighterów nie szarżował, choć przeważał sporo wyższy i cięższy Masato. Yamamoto dobrze kopał, co odzwierciedlała jego najefektowniejsza akcja, gdy trafił czysto rywala highkickiem z wyskoku. Od drugiej rundy Masato zwiększał swoją dominację w ringu, ponieważ rzucił się z huraganowymi atakami, czego konsekwencją było liczenie ''Kida''. W trzeciej napór ''Srebrnego Wilka'' trwał nadal, ale Yamamoto trzymał się dzielnie i dotrwał do końcowego gongu.
Wygrana Masato nie podlegała żadnej dyskusji. I choć zaprezentował się bardzo korzystnie, to nie wydaje się, żeby miało to oznaczać, iż 36-latek powróci do Kickboxingu. Spełnia się bowiem od dłuższego czasu w roli osobistości telewizyjnej, chociażby jako prezenter. Tym niemniej miło było ponownie zobaczyć dwukrotnego czempiona K-1 MAX z lat 2003 i 2008 w akcji. Poniżej pełne video z walki: