Bonusy po gali KSW 33 Materla vs Khalidov rozdane!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 01, grudzień 2015
Historyczna gala KSW 33 w Krakowie już za nami. Właściciele organizacji mieli chwilę, żeby podsumować to w jaki sposób zaprezentowali się wszyscy zawodnicy i postanowili przyznać bonusy za najlepsze występy oraz za najlepszą walkę wieczoru. Powędrowały one odpowiednio do: Mameda Khalidova (31-4-2), Karola ,,Coco’’ Bedorfa (13-2) oraz Artura ,,Kornika’’ Sowińskiego (16-7, 2NC) i Klbera Koike Erbsta (18-4-1).
Nie może dziwić przyznanie nagrody zwycięzcy walki wieczoru, Mamedowi Khalidovowi. W pięknym stylu, bardzo szybko rozprawił się z Michałem Materlą (22-5). Walka trwała zaledwie 31 sekund! Piękny prawy sierpowy napoczął byłego już mistrza, a kolano z wyskoku i ciosy w parterze dokończyły dzieła zniszczenia. Po Materli widać było, że Mamed bił na 100% i nie oszczędzał przyjaciela. Wszystkich fanów pewnie cieszy też fakt, że Khalidov jest otwarty na rewanż z reprezentantem Berserkerów.
Bonus dla Bedorfa też jest uzasadniony. Wysokie kopnięcie, jakim posłał Michała Kitę na deski charakteryzował się niezwykłą mocą. Tępy dźwięk, jaki dało się słyszeć siedząc przy klatce przyprawiał o dreszcze. Dodatkowym atutem, który podniósł rangę akcji i być może zapewnił nagrodę Bedorfowi był fakt, że mistrz kategorii ciężkiej nawet nie próbował ,,dobijać’’ przeciwnika na ziemi – wiedział, że walka jest już rozstrzygnięta.
Nagroda za walkę wieczoru była na pewno trudna do przyznania, bo podczas gali widzieliśmy kilka dobrych starć. Właściciele zdecydowali, że nagroda należy się właśnie Arturowi ,,Kornikowi’’ Sowińskiemu i Kleberowi Koike Erbstowi nie bez powodu. Ich pojedynek był dynamiczny i pełen zwrotów akcji. Widzieliśmy mocne uderzenia, wspaniałą grę parterową Japończyka oraz niesamowite ucieczki z dźwigni kończących w wykonaniu Polaka.
Zaskoczeniem może wydawać się brak bonusu za jedyne poddanie wieczoru, którego autorem był Anzor Azhiev (6-2, 1NC). Okazuje się, że został on pozbawiony tej nagrody w związku z niesportowym zachowaniem, jakiego dopuścił się po zakończeniu walki z Vaso Bakocevicem (21-10-1).
Nie może dziwić przyznanie nagrody zwycięzcy walki wieczoru, Mamedowi Khalidovowi. W pięknym stylu, bardzo szybko rozprawił się z Michałem Materlą (22-5). Walka trwała zaledwie 31 sekund! Piękny prawy sierpowy napoczął byłego już mistrza, a kolano z wyskoku i ciosy w parterze dokończyły dzieła zniszczenia. Po Materli widać było, że Mamed bił na 100% i nie oszczędzał przyjaciela. Wszystkich fanów pewnie cieszy też fakt, że Khalidov jest otwarty na rewanż z reprezentantem Berserkerów.
Bonus dla Bedorfa też jest uzasadniony. Wysokie kopnięcie, jakim posłał Michała Kitę na deski charakteryzował się niezwykłą mocą. Tępy dźwięk, jaki dało się słyszeć siedząc przy klatce przyprawiał o dreszcze. Dodatkowym atutem, który podniósł rangę akcji i być może zapewnił nagrodę Bedorfowi był fakt, że mistrz kategorii ciężkiej nawet nie próbował ,,dobijać’’ przeciwnika na ziemi – wiedział, że walka jest już rozstrzygnięta.
Nagroda za walkę wieczoru była na pewno trudna do przyznania, bo podczas gali widzieliśmy kilka dobrych starć. Właściciele zdecydowali, że nagroda należy się właśnie Arturowi ,,Kornikowi’’ Sowińskiemu i Kleberowi Koike Erbstowi nie bez powodu. Ich pojedynek był dynamiczny i pełen zwrotów akcji. Widzieliśmy mocne uderzenia, wspaniałą grę parterową Japończyka oraz niesamowite ucieczki z dźwigni kończących w wykonaniu Polaka.
Zaskoczeniem może wydawać się brak bonusu za jedyne poddanie wieczoru, którego autorem był Anzor Azhiev (6-2, 1NC). Okazuje się, że został on pozbawiony tej nagrody w związku z niesportowym zachowaniem, jakiego dopuścił się po zakończeniu walki z Vaso Bakocevicem (21-10-1).