Anzor Azhiev vs. Vaso Bakocevic na KSW 33 w Krakowie
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 24, listopad 2015
Wielkimi krokami zbliża się chyba najlepiej obsadzona w historii gala KSW 33. Już w tą sobotę, w Krakowie dojdzie do wyczekiwanego przez fanów MMA starcia w wadze średniej. Zawodnicy, którzy powiedzieli, że do tej walki nie dojdzie, zmienili zdanie i zgodzili się na pojedynek. Mowa oczywiście o walce wieczoru – Mamed Khalidov (30-4-2) vs. Michał Materla (22-4). Oprócz tego starcia, podczas gali zobaczymy wiele ciekawych pojedynków. Na pewno można do nich zaliczyć walkę: Anzor Azhiev (5-2, 1NC) vs. Vaso ,,Psychopata’’ Bakocevic (21-9-1).
Trenujący na co dzień w Warszawskim Centrum Atletyki, Azhiev nie miał ostatnio szczęścia. Po nierozstrzygniętym starciu z Arturem Sowińskim (15-7, 2NC), w kolejnej walce, w ferworze walki uderzył go kolanem w parterze, co skutkowało dyskwalifikacją. Potem udało mu się wygrać na punkty z Helsonem Henriquezem (8-5-1), ale radość nie trwała długo. Zaledwie kilka miesięcy później, podczas KSW 30, w lutym tego roku Azhiev musiał odklepać duszenie trójkątne nogami i przegrał z Kleberem Koike Erbstem (18-3-1). Nienajlepsza passa Polaka może w końcu zostanie przełamana, jednak jego przeciwnik zdecydowanie nie należy do najłatwiejszych.
Vaso Bakocevic jest dużo bardziej doświadczony od swojego przeciwnika – ma na koncie 31 walk, z czego 21 wygranych. Jest niezwykle niebezpieczny i nieprzewidywalny. Ostatnią walkę przegrał na punkty, z Waylonem Lowe (16-7, 1NC), podczas ADW 3, w październiku. W tym roku stoczył już 5 walk, z czego wygrał 4. Na pewno będzie chciał dopisać kolejne zwycięstwo do imponującego rekordu. Mimo, że KSW nie było do tej pory szczęśliwe dla ,,Psychopaty’’, publiczność polubiła go za bezpardonowy styl prowadzenia walk.
Bakocevic, to przykład zawodnika, który nie kalkuluje i zawsze idzie do przodu. Podobnie jest z Azhievem – na karb jego temperamentu można zrzucić odpowiedzialność na za dyskwalifikacje w walce z Sowińskim oraz przegraną z Koike Erbstem. Niewątpliwie może to być jeden z najlepszych pojedynków całej gali KSW 33.
Trenujący na co dzień w Warszawskim Centrum Atletyki, Azhiev nie miał ostatnio szczęścia. Po nierozstrzygniętym starciu z Arturem Sowińskim (15-7, 2NC), w kolejnej walce, w ferworze walki uderzył go kolanem w parterze, co skutkowało dyskwalifikacją. Potem udało mu się wygrać na punkty z Helsonem Henriquezem (8-5-1), ale radość nie trwała długo. Zaledwie kilka miesięcy później, podczas KSW 30, w lutym tego roku Azhiev musiał odklepać duszenie trójkątne nogami i przegrał z Kleberem Koike Erbstem (18-3-1). Nienajlepsza passa Polaka może w końcu zostanie przełamana, jednak jego przeciwnik zdecydowanie nie należy do najłatwiejszych.
Vaso Bakocevic jest dużo bardziej doświadczony od swojego przeciwnika – ma na koncie 31 walk, z czego 21 wygranych. Jest niezwykle niebezpieczny i nieprzewidywalny. Ostatnią walkę przegrał na punkty, z Waylonem Lowe (16-7, 1NC), podczas ADW 3, w październiku. W tym roku stoczył już 5 walk, z czego wygrał 4. Na pewno będzie chciał dopisać kolejne zwycięstwo do imponującego rekordu. Mimo, że KSW nie było do tej pory szczęśliwe dla ,,Psychopaty’’, publiczność polubiła go za bezpardonowy styl prowadzenia walk.
Bakocevic, to przykład zawodnika, który nie kalkuluje i zawsze idzie do przodu. Podobnie jest z Azhievem – na karb jego temperamentu można zrzucić odpowiedzialność na za dyskwalifikacje w walce z Sowińskim oraz przegraną z Koike Erbstem. Niewątpliwie może to być jeden z najlepszych pojedynków całej gali KSW 33.