Shinya Aoki vs. mierzący 2,27 m Montanha Silva na gali sylwestrowej Inoki Bom-Ba-Ye 2015!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 03, listopad 2015
Do niezwykłego starcia dojdzie na gali Inoki Bom-Ba-Ye w dniu 31 grudnia 2015 roku w Tokio. Podczas corocznego, sylwestrowego wydarzenia organizacji Inoki Genome Federation, zarządzanej przez legendarnego Antonio Inoki'ego, jeden z najlepszych japońskich zawodników MMA, Shinya Aoki (38-6), podejmie kolosalnego Montanhę Silvę, wysokiego na 2,27 m i ważącego aż 175 kg!
Można powiedzieć, że tego typu pojedynki, do których przylgnęło miano tzw. ''freak fightów'', są nieodłącznym elementem japońskich gal sportów walki, przyciągającym zawsze dużą uwagę. Wzbudzają także polemikę i nie inaczej jest również i w tym konkretnym przypadku. Aoki jako aktualny mistrz ONE Championship w wadze lekkiej normalnie rywalizuje w kategorii do 70 kg, a dodając do tego nawet kilka dodatkowych kilogramów, jakie nosi na codzień, to i tak wychodzi na to, iż brazylijski olbrzym będzie ważyć ponad dwa razy więcej od niego! Wzrostowo dysproporcja też jest potężna, gdyż Japończyk mierzy ''tylko'' 1,80 m, czyli prawie pół metra mniej od Silvy!
Ponadto tak naprawdę nie wiadomo, na jakich zasadach odbędzie się ta walka. Strona organizacji IGF podaje ją jako ''special match'', więc może to być mieszanka MMA z pro wrestlingiem, a więc dwóch formuł, jakie zwykle goszczą na galach Inoki'ego. Intrygujące jest także to, iż zaledwie dwa dni wcześniej Aoki stoczy bój, także o wyjątkowym charakterze, ze słynnym Kazushi'm Sakurabą dla konkurencyjnej względem IGF organizacji Rizin Fighting Federation, niedawno powołanej do życia przez Nobuyuki'ego Sakakibarę, a więc byłego szefa PRIDE.
Znany z ogromnego wachlarza technik parterowych Aoki złapał więc dwie sroki za ogon, a smaczku dodaje też fakt, iż sylwestrowe wydarzenie IGF reklamowane jest pod tytułem ''Znokautować Rizin'', co jest oczywistą aluzją do wyżej wspomnianej federacji Sakakibary. A niejako w środku tej rywalizacji znalazł się niezwykle elastyczny Japończyk.
Ponadto, ważnym wydarzeniem tej gali będzie bój o wakujący tytuł IGF w kategorii ciężkiej, gdzie zmierzą się Brazylijczyk, Fernando Rodrigues Jr. (9-1) oraz doskonale znany polskim kibicom Anglik, Oli Thompson (16-8), którego niedawno oglądaliśmy na gali KSW 32 w Londynie.
Można powiedzieć, że tego typu pojedynki, do których przylgnęło miano tzw. ''freak fightów'', są nieodłącznym elementem japońskich gal sportów walki, przyciągającym zawsze dużą uwagę. Wzbudzają także polemikę i nie inaczej jest również i w tym konkretnym przypadku. Aoki jako aktualny mistrz ONE Championship w wadze lekkiej normalnie rywalizuje w kategorii do 70 kg, a dodając do tego nawet kilka dodatkowych kilogramów, jakie nosi na codzień, to i tak wychodzi na to, iż brazylijski olbrzym będzie ważyć ponad dwa razy więcej od niego! Wzrostowo dysproporcja też jest potężna, gdyż Japończyk mierzy ''tylko'' 1,80 m, czyli prawie pół metra mniej od Silvy!
Ponadto tak naprawdę nie wiadomo, na jakich zasadach odbędzie się ta walka. Strona organizacji IGF podaje ją jako ''special match'', więc może to być mieszanka MMA z pro wrestlingiem, a więc dwóch formuł, jakie zwykle goszczą na galach Inoki'ego. Intrygujące jest także to, iż zaledwie dwa dni wcześniej Aoki stoczy bój, także o wyjątkowym charakterze, ze słynnym Kazushi'm Sakurabą dla konkurencyjnej względem IGF organizacji Rizin Fighting Federation, niedawno powołanej do życia przez Nobuyuki'ego Sakakibarę, a więc byłego szefa PRIDE.
Znany z ogromnego wachlarza technik parterowych Aoki złapał więc dwie sroki za ogon, a smaczku dodaje też fakt, iż sylwestrowe wydarzenie IGF reklamowane jest pod tytułem ''Znokautować Rizin'', co jest oczywistą aluzją do wyżej wspomnianej federacji Sakakibary. A niejako w środku tej rywalizacji znalazł się niezwykle elastyczny Japończyk.
Ponadto, ważnym wydarzeniem tej gali będzie bój o wakujący tytuł IGF w kategorii ciężkiej, gdzie zmierzą się Brazylijczyk, Fernando Rodrigues Jr. (9-1) oraz doskonale znany polskim kibicom Anglik, Oli Thompson (16-8), którego niedawno oglądaliśmy na gali KSW 32 w Londynie.