free templates joomla

Damian Stasiak kontuzjowany, walka na UFC Fight Night w Meksyku odwołana!

Damian Stasiak Niestety zawodnik UFC wagi piórkowej, Damian Stasiak (8-3) nie wystąpi na gali UFC Fight Night 78 w Meksyku. Zawodnik z Łodzi miał zmierzyć się na gali z Erikiem Perezem (14-6).
Niestety Polak z powodu kontuzji musiał wycofać się z zaplanowanej na 21-ego listopada walki, powodem jest uraz mięśni.

Przedstawiamy wpis Stasiaka na Facebooku, w którym wyjaśnia dokładnie co zmusiło go do wycofania się z drugiego pojedynku w UFC:

''Z przykrością muszę poinformować, że moja najbliższa walka z Erikiem Perezem nie dojdzie do skutku. Podczas sparingu nabawiłem się kontuzji łokcia (zerwałem torebkę stawową, od strony przyśrodkowej, z naderwaniem więzadła pobocznego i naderwanie pół przekroju mięśnia zginaczy nadgarstka w okolicy kłykcia przyśrodkowego kości ramiennej). Uraz wyklucza mnie z treningów na minimum 6 tygodni, jestem zawiedziony bo od walki w Krakowie ciężko trenowałem. Ale na pewno te przygotowania nie pójdą na marne, będę dalej mocno trenował. Mam nadzieje, że udowodnię to w mojej najbliższej walce, jak ręka będzie w stu procentach sprawna.''

Dla Polaka miała być to druga walka w największej organizacji MMA na świecie. Stasiak zadebiutował w Ultimate Fighting Championship w kwietniu tego roku na gali UFC Fight Night w Krakowie. Polak wszedł do rozpiski na krótko przed galą i stoczył walkę z Yaotinem Mezą. Niestety Polak przegrał przez jednogłośną decyzją sędziów. Wcześniej dał się poznać na polskiej scenie MMA wygrywając dwa 8-osobowe turnieje. Najpierw wygrał na Mistrzostwach Polski MMA, w finale tego turnieju pokonał Krzysztofa Klaczka, a później wygrał turniej na gali 3F w Ełku, w finale którego pokonał Łukasza Grochowskiego z Białej Podlaskiej. Stasiak oprócz bycia mistrzem świata Karate jest również posiadaczem brązowego pasa BJJ i wygrał większość swoich walk przez poddanie. Walczył min. w organizacji M-1 oraz BAMMA.

Redakcja Fightsport.pl życzy zawodnikowi jak najszybszego powrotu do zdrowia i ma nadzieję, że Stasiak jeszcze nie raz przysporzy fanom powodów do radości w UFC.