Rafał Haratyk gotowy do walki z Warrenem Allisonem na EFC 43!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 27, sierpnia 2015
Już dziś polski zawodnik MMA Rafał Haratyk (5-1-2) z Daas Berserkers Team Bielsko-Biała stoczy kolejny pojedynek na południowoafrykańskiej gali EFC 43 w dalekim Durbanie w RPA. Pojedynek z Warrenem Allisonem (5-2) z Industrial Fight Club z Bloemfontein może wywindować Polaka do roli pretendenta do pasa mistrzowskiego i pojedynku z Liamem Clelandem, który czeka na wynik tego starcia.
To jednak daleka przyszłość a tymczasem Polak przed występem w hali Inkosi Albert Luthuli International Convention Centre w Durbanie, musiał przejść procedurę ważenia i Rafał zaliczył ją z wynikiem 83.9 kg. Rywal zaś wniósł 83.7 kg. Tak więc siły są wyrównane.
To druga walka Rafała w RPA po zwycięstwie nad Keronem Daviesem w kwietniu. Strażak z Bielska-Białej poleciał do RPA tradycyjnie z trenerem Damianem Herczykiem. Po długim przelocie na Polaków czekał morski krajobraz i zwiedzanie oceanarium i plaż nad Oceanem Indyjskim.
"Cały lot trwał 26 godzin. Pierwsza przesiadka w Dubaju, gdzie czekał na nas znajomy, który powozil nas nocą po Dubaju. Potem Johannesburg i Durban. Ogólnie tak jak ostatnim razem cała organizacja jest perfekcyjna. Panuje świetna atmosfera. Mieliśmy czas od soboty, żeby odpocząć i poczuć się jak na wakacjach. Wczoraj było ważenie, które przebiegło bez problemowo. Dzisiaj już tylko skupienie i koncentracja na walce. Pozdrawiamy wszystkich i trzymajcie kciuki a my damy z siebie wszystko" - powiedział nam prosto z RPA Damian Herczyk. Polecamy obejrzeć zdjęcia na Facebooku. Walka już dziś wieczorem i poinformujemy o niej naszych czytelników. Poniżej wideo z ważenia:
To jednak daleka przyszłość a tymczasem Polak przed występem w hali Inkosi Albert Luthuli International Convention Centre w Durbanie, musiał przejść procedurę ważenia i Rafał zaliczył ją z wynikiem 83.9 kg. Rywal zaś wniósł 83.7 kg. Tak więc siły są wyrównane.
To druga walka Rafała w RPA po zwycięstwie nad Keronem Daviesem w kwietniu. Strażak z Bielska-Białej poleciał do RPA tradycyjnie z trenerem Damianem Herczykiem. Po długim przelocie na Polaków czekał morski krajobraz i zwiedzanie oceanarium i plaż nad Oceanem Indyjskim.
"Cały lot trwał 26 godzin. Pierwsza przesiadka w Dubaju, gdzie czekał na nas znajomy, który powozil nas nocą po Dubaju. Potem Johannesburg i Durban. Ogólnie tak jak ostatnim razem cała organizacja jest perfekcyjna. Panuje świetna atmosfera. Mieliśmy czas od soboty, żeby odpocząć i poczuć się jak na wakacjach. Wczoraj było ważenie, które przebiegło bez problemowo. Dzisiaj już tylko skupienie i koncentracja na walce. Pozdrawiamy wszystkich i trzymajcie kciuki a my damy z siebie wszystko" - powiedział nam prosto z RPA Damian Herczyk. Polecamy obejrzeć zdjęcia na Facebooku. Walka już dziś wieczorem i poinformujemy o niej naszych czytelników. Poniżej wideo z ważenia: