W nocy z niedzieli na poniedziałek 23-go sierpnia 2015 roku w kanadyjskim Saskatoon, odbyła się gala UFC Fight Night 74 "Holloway vs. Oliveira" z walką wieczoru Amerykanina Maxa Hollowaya (14-3 MMA, 10-3 UFC) i Brazylijczyka Charlesem Oliveirą (20-5 MMA, 8-5 UFC). Pojedynek mógł wyłonić przyszłego pretendenta do walki o mocno oblegany pas wagi piórkowej.

Pojedynek zakończył się niespodziewanie klapą już w pierwszej rundzie, kiedy Oliveira pod siatką próbował obalenia, Holloway skontrował i uciekł z parterowej pozycji. Brazylijczyk wstał i zasygnalizował niemrawo kontuzję ramienia a zdezorientowany Amerykanin próbował zadawać jeszcze ciosy nim równie niemrawy sędzia Herb Dean zareagował i przerwał dziwną walkę. Oliveira został odwieziony do szpitala i najprawdopodobniej czeka go dłuższy rozbrat z treningami i walkami.

Najlepszą walkę wieczoru w hali SaskTel Centre, gdzie debiutowała UFC stoczyli weterani. Były pretendent do pasa wagi średniej z roku 2008, Patrick Cote (22-9 MMA, 8-9 UFC) pokonał w trzeciej rundzie twardego Josha Burkmana (27-12 MMA, 5-7 UFC). Kanadyjczyk rozbił uderzeniami oponenta w trzeciej rundzie. “The Predator” potwierdził, że ma ochotę walczyć z jeszcze lepszymi zawodnikami a najlepiej... z Hectorem Lombardem. Obaj otrzymali za pojedynek status "Najlepszej Walki Wieczoru" i po 50 tysięcy dolarów.

Doświadczona Kanadyjka, która zadebiutowała w wadze słomkowej Valerie Letourneau (7-3 MMA, 3-0 UFC) wyleczyła z marzeń o pas Ukrainkę Marynę Moroz (6-1 MMA, 1-1 UFC). Pas jest w posiadaniu Joanny Jędrzejczyk a Moroz rzucała jej w Krakowie podczas polskiej edycji, wyzwanie. Była też brana pod uwagę (głównie przez rosyjskie media - przyp. red.) jako zastępczyni Claudii Gadelha w walce z Polką. Jak na razie Letourneau dała jej lekcję pokory i chyba sama znajdzie się w kręgu chętnych do walki z Jędrzejczyk.

Poza wspomnianymi Burkmanem i Cote, bonusy za tzw. “Performance of the Night”, dostali Frankie Perez (10-2 MMA, 1-1 UFC) za znokautowanie w 54 sekundy Sama Stouta (21-12-1 MMA, 9-11 UFC) i Felipe Arantes (17-7-1 MMA, 4-3-1 UFC) za poddanie Yvesa Jabouina (20-11 MMA, 5-5 UFC). Galę obejrzało 7202 fanów, którzy wnieśli całkiem przyzwoity dochód 949 tysięcy dolarów kanadyjskich co daje w przeliczeniu 707 tysięcy dolarów amerykańskich.

Komplet wyników:

Karta wstępna
93,4 kg: Misha Cirkunov (Łotwa) pokonał Daniela Jolly (USA) przez KO (uderzenia) w 1 rundzie (4:45 min)
70,8 kg: Shane Campbell (USA) pokonał Eliasa Silverio (Brazylia) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
57,2 kg: Chris Kelades (Kanada) pokonał Chrisa Beala (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
93,4 kg: Nikita Krylov (Ukraina) pokonał Marcos Rogerio de Lima (Brazylia) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (2:29 min)
61,7 kg: Felipe Arantes (Brazylia) pokonał Yvesa Jabouin (Kanada) przez poddanie (dźwignia na ramię) w 1 rundzie (4:21 min)
70,8 kg: Frankie Perez (USA) pokonał Sama Stouta (Kanada) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (0:54 min)

Główna karta
52,6 kg: Valerie Letourneau (Kanada) pokonała Marynę Moroz (Ukraina) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
70,8 kg: Olivier Aubin-Mercier (Kanada) pokonał Tony Simsa (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 29-28)
70,8 kg: Francisco Trinaldo (Brazylia) pokonał Chad Laprise (Kanada) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (2:43 min)
77,6 kg: Patrick Cote (Kanada) pokonał Josha Burkmana (USA) przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (1:26 min)
77,6 kg: Neil Magny (USA) pokonał Ericka Silva (Brazylia) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 30-27)

Walka wieczoru
66,2 kg: Max Holloway (USA) pokonał Charlesa Oliveira (Brazylia) przez TKO (kontuzja) w 1 rundzie (1:39 min)