free templates joomla

Chris Weidman vs Luke Rockhold na UFC 194

Chris WeidmanZnamy już datę i miejsce kolejnej obrony pasa mistrza wagi średniej, Chrisa Weidmana (13-0 MMA, 9-0 UFC). Niepokonany Amerykanin skrzyżuje rękawice z byłym mistrzem Strikeforce w wadze średniej, Lukem Rockholdem (14-2 MMA, 4-1 UFC) podczas gali UFC 194, która jest zaplanowana na 12-ego grudnia w hali MGM Grand Garden Arena w Las Vegas.

Pojedynek będzie miał status drugiej walki wieczoru, bowiem daniem głównym gali będzie starcie unifikujące tytuły dywizji piórkowej pomiędzy regularnym mistrzem, Jose Aldo, a tymczasowym posiadaczem pasa, Conorem McGregorem.

Dla panującego championa będzie to czwarta obrona pasa, który wywalczył w lipcu 2013-ego roku niespodziewanie nokautując Andersona Silvę. Brazylijczyk w natychmiastowym rewanżu odgrażał się, że nie da najmniejszych szans rywalowi, jednak w drugiej rundzie przy niskim kopnięciu niefortunnie trafił piszczelą w piszczel Amerykanina, że kość pękła. W kolejnej walce Weidman pokonał przez decyzję sędziów Lyoto Machidę, a w swojej ostatniej obronie w szybkiej i efektownej walce zastopował w pierwszej rundzie jednego z najpopularniejszych zawodników na świecie, Vitora Belforta.

Rockhold od czasu porażki w debiucie w największej organizacji MMA na świecie z Vitorem Belfortem zanotował cztery zwycięstwa. Zawodnik American Kickboxing Academy najpierw znokautował w pierwszej rundzie kopnięciem na wątrobę Costasa Phillippou, w kolejnej walce poddał w ekwilibrystyczny sposób Tima Boetscha w pierwszej rundzie. W dwóch kolejnych walkach również poddawał swoich przeciwników: najpierw zmusił do odklepania duszenia gilotynowego zwycięzcę 3-ego sezonu TUFa, Michaela Bispinga, a w ostatniej walce w kwietniu tego roku poddał w drugiej rundzie duszeniem zza pleców Lyoto Machidę.

Obydwaj nie pałają do siebie sympatią, co można zauważyć w popularnym w Stanach Zjednoczonych serwisie społecznościowym twitter. Rockhold mocno zabiegał o ten pojedynek, chociaż w kolejce czeka inny były mistrz Strikeforce, z którym Amerykanin sobie poradził, Ronaldo ‘Jacare’ Souza. Pojedynek będzie miał status drugiej walki wieczoru, co nie powinno dziwić fanów największej organizacji MMA na świecie. UFC wydało mnóstwo pieniędzy na promocję walki Aldo vs McGregor i cały czas liczy na wysoką sprzedaż subskrypcji PPV z tytułu tego pojedynku.