Fighters Arena 3: konferencja prasowa w NoBo Hotel w Łodzi!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 28, wrzesień 2012
W czwartek 27-go września w łódzkim NoBo Hotel przy ul. Liściastej 86, odbyła się konferencja prasowa związana z galą MMA Fighters Arena 3, która czeka nas w sobotę 29-go września w hali MOSiR w Łodzi. Na konferencji stawili się zawodnicy z głównych walk wieczoru Amerykanie: Alex Black, Danny Taylor i polscy przedstawiciele: Łukasz Chlewicki, Paweł Ostasz i Bartłomiej Kopera. Organiżatorzy poinformowali o stanie przygotowań do imprezy i oddali głos zawodnikom i mediom.
Na pierwszy ogień zostali przepytani zawodnicy z USA, których pytano o wiedzę o ich wiedzy polskim MMA. Mieszkający w Houston w Teksasie fighterzy zgodnie wykazali się iście amerykańskim podejściem: sporo już wiedzieli o swoich przeciwnikach i niewiele o polskim czy europejskim MMA.
Danny Taylor i Alex Black są pierwszy raz nie tylko w Polsce, ale także ogólnie w tej części świata. Podkreślili miłe przyjęcie, dobre warunki zakwaterowania i świetną obsługę. Starszy liczący 37 lat Taylor wspomniał, iż przylecieli tu po to by walczyć i odnieść zwycięstwa a nie tylko by zaliczyć egzotyczną dla nich wyprawę. 24 letni Alex Black powiedzieł, iż w momencie gdy pojawiła się propozycja nie zastanawiał się ani chwili, bo chciał zobaczyć Europę. Zatem zobaczy ją z łódzkiej, polskiej perspektywy. O rywalach tak jak napisaliśmy wcześniej wiedzą wszystko. Oczywiście to co jest im niezbędne do pojedynku. Cieszą się oni z przepisów wg. zasad UFC i są gotowi na ostre walki.
Z polskiej strony Łukasz Chlewicki zapewnił o dobrych przygotowaniach, które przebiegły bez komplikacji i problemów. Weteran polskiego MMA ma naturalny limit wagi, tak więc nie martwi się zbytnio o swoją dyspozycję i będzie ona optymalna. Paweł Ostasz podkreślił wartościowe przygotowania z kolegami z klubu w tym z Marcinem Heldem walczącym w Bellatorze w USA.Ważne także były jego zdaniem sparingi z zaprzyjaźnionym klubem Silesian Cage Club prowadzonym przez Tomasza Brondera. Łodzianin Bartłomiej Kopera, mimo że najmłodszy w tej stawce ma największy staż na Fighters Arena i teraz przy trzecim starcie będzie starał się równie dobrze jak i poprzednio gdy wygrywał przez efektowne poddania.
Na koniec warto podkreślić kilka rzeczy związanych z przylotem Chrisa Barnetta, który nie dotarł na konferencję a do Polski wylatywał dziś w nocy. Z tego co wiemy wreszcie się to mu udało, bo wcześniej miał problemy paszportowe z przedłużeniem ważności dokumentu i na ostatnią chwilę odbierał dokument na Florydzie skąd leciał do Polski. Czekamy na niego już na dzisiejszym ważeniu w Centrum Handlowym Port Łódź o 18.00. Jego rywal Michał Kita utknął w korkach jadąc ze Śląska i dotarł tuż po konferencji do Nobo Hotel. Główny bohater wieczoru, martwił się czy Amerykanin dotrze i czy będzie miał limit 120 kg, który jest obowiązkowy dla nich obu. Jak nam powiedział, ta walka jest dla niego ważna, jest przygotowany typowo "pod tego przeciwnika" i chce by Amerykanin wywiązał się z kontraktu i limitu. Piątkowe ważenie o godzinie 18.00 pokaże czy tak będzie w istocie. Wkrótce zaprezentujemy materiał filmowy z konferencji i indywidualne wywiady z zawodnikami amerykańskimi i polskimi przed walką.
Na pierwszy ogień zostali przepytani zawodnicy z USA, których pytano o wiedzę o ich wiedzy polskim MMA. Mieszkający w Houston w Teksasie fighterzy zgodnie wykazali się iście amerykańskim podejściem: sporo już wiedzieli o swoich przeciwnikach i niewiele o polskim czy europejskim MMA.
Danny Taylor i Alex Black są pierwszy raz nie tylko w Polsce, ale także ogólnie w tej części świata. Podkreślili miłe przyjęcie, dobre warunki zakwaterowania i świetną obsługę. Starszy liczący 37 lat Taylor wspomniał, iż przylecieli tu po to by walczyć i odnieść zwycięstwa a nie tylko by zaliczyć egzotyczną dla nich wyprawę. 24 letni Alex Black powiedzieł, iż w momencie gdy pojawiła się propozycja nie zastanawiał się ani chwili, bo chciał zobaczyć Europę. Zatem zobaczy ją z łódzkiej, polskiej perspektywy. O rywalach tak jak napisaliśmy wcześniej wiedzą wszystko. Oczywiście to co jest im niezbędne do pojedynku. Cieszą się oni z przepisów wg. zasad UFC i są gotowi na ostre walki.
Z polskiej strony Łukasz Chlewicki zapewnił o dobrych przygotowaniach, które przebiegły bez komplikacji i problemów. Weteran polskiego MMA ma naturalny limit wagi, tak więc nie martwi się zbytnio o swoją dyspozycję i będzie ona optymalna. Paweł Ostasz podkreślił wartościowe przygotowania z kolegami z klubu w tym z Marcinem Heldem walczącym w Bellatorze w USA.Ważne także były jego zdaniem sparingi z zaprzyjaźnionym klubem Silesian Cage Club prowadzonym przez Tomasza Brondera. Łodzianin Bartłomiej Kopera, mimo że najmłodszy w tej stawce ma największy staż na Fighters Arena i teraz przy trzecim starcie będzie starał się równie dobrze jak i poprzednio gdy wygrywał przez efektowne poddania.
Na koniec warto podkreślić kilka rzeczy związanych z przylotem Chrisa Barnetta, który nie dotarł na konferencję a do Polski wylatywał dziś w nocy. Z tego co wiemy wreszcie się to mu udało, bo wcześniej miał problemy paszportowe z przedłużeniem ważności dokumentu i na ostatnią chwilę odbierał dokument na Florydzie skąd leciał do Polski. Czekamy na niego już na dzisiejszym ważeniu w Centrum Handlowym Port Łódź o 18.00. Jego rywal Michał Kita utknął w korkach jadąc ze Śląska i dotarł tuż po konferencji do Nobo Hotel. Główny bohater wieczoru, martwił się czy Amerykanin dotrze i czy będzie miał limit 120 kg, który jest obowiązkowy dla nich obu. Jak nam powiedział, ta walka jest dla niego ważna, jest przygotowany typowo "pod tego przeciwnika" i chce by Amerykanin wywiązał się z kontraktu i limitu. Piątkowe ważenie o godzinie 18.00 pokaże czy tak będzie w istocie. Wkrótce zaprezentujemy materiał filmowy z konferencji i indywidualne wywiady z zawodnikami amerykańskimi i polskimi przed walką.