Amerykański fighter Clay Guida jest jednym z najbardziej charakterystycznych zawodników UFC i nie chodzi tutaj tylko o bujną czuprynę byłego zapaśnika, ale również o styl walki, którym zachwyca fanów UFC na całym świecie. Po imponującym zwycięstwie nad Robbiem Peraltą na UFC Fight Night 63 w Fairfax, Amerykanin przez półtorej minuty odpowiadał na gratulacje ringannoucera Jona Anika, poruszając kilka ciekawych tematów, min apel do prezydenta Stanów Zjednoczonych, Barracka Obamy a także zawodników wagi lekkiej oraz piórkowej.


‘’Dziękuję bardzo Panie Anik, doceniam to. Chciałbym na szybko powiedzieć kilka rzeczy. Życzę wszystkim szczęśliwych świąt wielkanocnych, każdemu kto tutaj przyszedł, każdemu kto ogląda nas przed telewizorem. Ponadto chciałbym powiedzieć Panu Obamie, który jest zaprzątnięty innymi międzynarodowymi sprawami, by nie zapominał o najszybciej rozwijającym się sporcie na świecie oraz o zapaśnikach, którzy zdobywają medale na uniwersyteckich zawodach" - zaznaczył w pierwszych słowach.

"Na sam koniec, by nie zabierać wam więcej czasu chciałbym pogratulować Rafaelowi Dos Anjosowi ostatniego zwycięstwa nad Anthony’m Pettisem i mam dla niego wiadomość. Nie zapominaj o człowieku, przez którego musiałeś nosić dwie metalowe płytki w szczęce. Nie zapominaj skąd pochodzisz i masz mój pas. Gdy musiałem zbijać wagę, a nie zamierzałem na stałe przechodzić do dywizji piórkowej, to Dana White, Joe Silva, Sean Selby kiedy będziecie już tylko gotowi, to chcę być człowiekiem od wielkich walk. Pozwólcie mi wrócić do wagi lekkiej, bo czeka na mnie długa lista zawodników, z którymi mogę walczyć. Długo walczyłem już w wadze piórkowej, ale mogę walczyć z każdym z obu kategorii wagowych. Jeszcze raz wszystkiego dobrego na święta.’’ - zadeklarował chcarakterystyczny, wyglądający niemal jak "pierwotniak" świetny i bojowy fighter.