Śmierć zawodnika MMA w oktagonie! Video
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 31, marzec 2015
Niestety MMA może być także śmiertelnie niebezpieczne o czym przekonał się azerski zawodnik Ramin Zenyalov. Podczas jednej z walk o mistrzostwo Azerbejdżanu 27-letni Zeynalov w trakcie czwartej minuty walki został trafiony w głowę i mimo reanimacji i pomocy lekarzy nie odzyskał przytomności. Jak ustalono już w szpitalu, przyczyną śmierci był krwotok mózgu. Sprawa śmierci zawodnika jest obecnie badana przez azerską policję i prokuraturę a dodatkowo w sieci pojawiło się nagranie feralnej akcji.
Zeynalov nie był początkującym zawodnikiem. Miał czarny pas Taekwondo, srebrny medal mistrzostw kraju w Kickboxingu, trenował Muay Thai a MMA było jego wielką pasją. Ogółem zdobył 11 medali w różnych formułach walki. Zawodnik w momencie startu był zdrowy, posiadał i przeszedł odpowiednie badania przed walką.
Jego rodzice byli przeciwni startom w MMA i ojciec wręcz naciskał na to by syn nie startował i nie walczył w tak niebezpiecznej dyscyplinie. Starszy brat Rahman Zeynalov stwierdził, iż walki były jego wielką pasją i rodzina nie była w stanie mu wyperswadować startów. Nikogo nie wini za śmierć najmłodszego w rodzinie brata, mówiąc że to była jego osobista decyzja za którą zapłacił życiem.
Ramin miał rodzinę i osierocił córkę. W szybko zorganizowanym pogrzebie, oprócz rodziny wzięli udział prezes Federacji MMA Azerbejdżanu i przyjaciele. Niestety jego rywal z ostatniej walki nie pojawił się na nim, ani nawet nie był uprzejmy zadzwonić i wyrazić kondolencji. Tylko w tym elemencie brat tragicznie zmarłego Zenyalova, miał pretensje i wyraził to publicznie w prasie. Poniżej zapis feralnej walki:
Zeynalov nie był początkującym zawodnikiem. Miał czarny pas Taekwondo, srebrny medal mistrzostw kraju w Kickboxingu, trenował Muay Thai a MMA było jego wielką pasją. Ogółem zdobył 11 medali w różnych formułach walki. Zawodnik w momencie startu był zdrowy, posiadał i przeszedł odpowiednie badania przed walką.
Jego rodzice byli przeciwni startom w MMA i ojciec wręcz naciskał na to by syn nie startował i nie walczył w tak niebezpiecznej dyscyplinie. Starszy brat Rahman Zeynalov stwierdził, iż walki były jego wielką pasją i rodzina nie była w stanie mu wyperswadować startów. Nikogo nie wini za śmierć najmłodszego w rodzinie brata, mówiąc że to była jego osobista decyzja za którą zapłacił życiem.
Ramin miał rodzinę i osierocił córkę. W szybko zorganizowanym pogrzebie, oprócz rodziny wzięli udział prezes Federacji MMA Azerbejdżanu i przyjaciele. Niestety jego rywal z ostatniej walki nie pojawił się na nim, ani nawet nie był uprzejmy zadzwonić i wyrazić kondolencji. Tylko w tym elemencie brat tragicznie zmarłego Zenyalova, miał pretensje i wyraził to publicznie w prasie. Poniżej zapis feralnej walki: