UFC Krakow: Zmiany w karcie walk! Claudia Gadelha i Jason Saggo wypadają! Mickael Lebout zmierzy się z Moraesem!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 28, marzec 2015
Na zaledwie dwa tygodnie przed historyczną galą UFC w Polsce z udziału w imprezie musiała zrezygnować dwójka zawodników. Na UFC Fight Night 64 w Krakowie w dniu 11 kwietnia 2015 roku na pewno nie zobaczymy Claudii Gadelhii (12-1 MMA, 1-1 UFC) oraz Jasona Saggo (10-2 MMA, 1-1 UFC). W obu przypadkach powodem są kontuzje, o których poinformowali za pośrednictwem portali społecznościowych.
Gadelha zaczęła narzekać na ból pleców po odbyciu treningu zapaśniczego i odczuwa go także, gdy porusza szyją i rękoma. Uraz wyklucza Brazylijkę na 20 dni i nie zdąży się wykurować do pojedynku w wadze słomkowej z Aisling Daly (15-5 MMA, 1-0 UFC).
Saggo natomiast doznał zerwania ścięgna Achillesa. Moment kontuzji Kanadyjczyka możecie zobaczyć na nagraniu poniżej, które on sam udostępnił. Wobec tego dla Marcina Bandela (13-3 MMA, 0-1 UFC) trzeba będzie znaleźć nowego przeciwnika, oczywiście walczącego w kategorii lekkiej.
Gadelhii i Saggo życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, a Bandelowi i Daly tego, żeby organizacja UFC zdołała znaleźć odpowiednie zastępstwo dla ich niezdolnych do walki rywali.
Z karty walk tego eventu wypadł także Gasan Umalatov (15-4-1 MMA, 1-2 UFC). Zawodnik ten ma już jednak zmiennika. Nowym oponentem Sergio Moraesa (8-2 MMA, 2-1 UFC) z Brazylii w pojedynku w wadze półśredniej będzie debiutant w UFC, Mickael Lebout (13-3-1 MMA, 0-0 UFC). Francuz miał już okazję rywalizować na galach w Polsce, a najbardziej znany jest z występów dla PLMMA, gdzie został mistrzem po pokonaniu Pawła Żelazowskiego w październiku 2014 roku. W lutym bieżącego roku Lebout zaś obronił ten tytuł, zwyciężając z Szymonem Duszą.
Gadelha zaczęła narzekać na ból pleców po odbyciu treningu zapaśniczego i odczuwa go także, gdy porusza szyją i rękoma. Uraz wyklucza Brazylijkę na 20 dni i nie zdąży się wykurować do pojedynku w wadze słomkowej z Aisling Daly (15-5 MMA, 1-0 UFC).
Saggo natomiast doznał zerwania ścięgna Achillesa. Moment kontuzji Kanadyjczyka możecie zobaczyć na nagraniu poniżej, które on sam udostępnił. Wobec tego dla Marcina Bandela (13-3 MMA, 0-1 UFC) trzeba będzie znaleźć nowego przeciwnika, oczywiście walczącego w kategorii lekkiej.
Gadelhii i Saggo życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, a Bandelowi i Daly tego, żeby organizacja UFC zdołała znaleźć odpowiednie zastępstwo dla ich niezdolnych do walki rywali.
Z karty walk tego eventu wypadł także Gasan Umalatov (15-4-1 MMA, 1-2 UFC). Zawodnik ten ma już jednak zmiennika. Nowym oponentem Sergio Moraesa (8-2 MMA, 2-1 UFC) z Brazylii w pojedynku w wadze półśredniej będzie debiutant w UFC, Mickael Lebout (13-3-1 MMA, 0-0 UFC). Francuz miał już okazję rywalizować na galach w Polsce, a najbardziej znany jest z występów dla PLMMA, gdzie został mistrzem po pokonaniu Pawła Żelazowskiego w październiku 2014 roku. W lutym bieżącego roku Lebout zaś obronił ten tytuł, zwyciężając z Szymonem Duszą.