free templates joomla

Vitor Belfort: nie można pozwolić, by MMA stało się jak formuła 1!

Vitor BelfortBrazylijczyk Vitor Belfort w wieku 19-stu lat w zaledwie 130 sekund wygrał turniej UFC. Dziwne, z perspektywy czasu, było oglądanie go wykrzykującego Jiu Jitsu, po tym jak nokautował kolejnych rywali. Teraz mający grubo ponad 30 lat zawodnik przyjął walkę z Jonem Jonesem, na trzy tygodnie przed pojedynkiem. Jak mówi sam Belfort w dzisiejszych czasach niewielu zawodników zrobiłoby tak jak on:

"Przyjąłem walkę z Jonesem zaraz po tym, jak mi ją zaproponowano. Wyczułem wielką okazję w mojej karierze. Powiedziałem Lorenzo i Danie, że będę gotowy kiedy tylko będą mnie potrzebowali i właśnie taka sytuacja się wydarzyła"

"Wierzę, że świat sportów walki stał się nieco bardziej skomplikowany i zawodnicy teraz mają mentalność, że czas działa na ich korzyść. Wyobraźcie sobie, że w moich czasach zakładano parę rękawic i wychodziło się do walki w turnieju bez podziału na kategorie wagowe. Dzisiaj trzeba mieć strategię, kilkutygodniowe przygotowania, specjalnie pod wybranego przeciwnika. Zawodnicy z nowych czasów nigdy nie będą gotowi, by walczyć z marszu. Nie chcę w żaden sposób umniejszać poziomowi i technice, które wciąż się rozwijają, ale musimy uważać, żeby MMA nie stało się jak Formuła 1. Na początku kierowca był najważniejszy. Dzisiaj liczy się już tylko technologia i to ona wygrywa wyścigi. Kierowca to tylko dodatek. Zawodnicy muszą być gotowi walczyć nawet za godzinę. Oczywiście Ci, którzy liżą rany po poprzednich walkach stanowią wyjątki i jest to do zaakceptowania. Oczywiście nie można odrzucać części biznesowej naszego sportu, bo musimy z czegoś żyć, ale nie możemy zapomnieć kim jesteśmy: wojownikami"

Mimo wypowiedzi Belforta, Chael Sonnen nadal w spokoju przygotowuje się do walki z Jonesem, gdy wciąż nie wierzy w to, że Brazylijczyk pojawi się na UFC 152. Czas pokaże, czy 'Gangster z ulic West Linn w stanie Oregon' miał rację.