Gabriel Gonzaga przed walką z Mattem Mitrione: "Jestem gotowy na wszystko!"
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 13, grudzień 2014
W swoim ostatnim pojedynku, jaki stoczył w styczniu, "Napao" uległ na punkty Stipe Miociciowi, przy okazji złamał sobie wówczas dłoń. Ale jak sam zapowiada, już teraz czuje się w pełni sił.
"Moja rehabilitacja przebiegała wspaniale. Miałem dwa zabiegi i moja dłoń jest w 100% zdrowa. Ciężko trenowałem do tej walki. Zrobiłem wszystko, o co prosił mnie doktor żebym zrobił i nie miałem żadnych problemów z powrotem do pełnej sprawności."
Kilka zdań Brazylijczyk poświęcił swojemu rywalowi, którego nie ma zamiaru w żaden sposób lekceważyć."Jest szybki, silny i atletyczny, ale jestem więcej niż gotowy. Ciężko trenowałem pod niego. Staram się nie domyślać, co mój oponent zrobi w trakcie pojedynku, więc staram się być przygotowany w każdej płaszczyźnie. Uważam, że będzie preferować walkę w stójce, lecz muszę być gotowy na wszystko. Ciężko przewidywać walkę na takim poziomie, gdy walczysz z kimkolwiek z czołowej dwudziestki, ale jestem w tym sporcie od 2005 roku."
Zapowiada, że nie chce przewalczyć z Mitrione piętnastu minut, za czym przemawiają zresztą statystyki, które głoszą, iż zaledwie dwie walki z udziałem Gonzagi kończyły się werdyktami sędziowskimi."Trenowałem ciężko po to, by wyjść i wygrać przed czasem."
Choć do młodzieniaszków już nie należy, 35-letni Gonzaga wciąż liczy na to, że może namieszać w wadze ciężkiej, a nawet dostać drugą w swojej karierze szansę do rywalizowania o pas mistrza UFC."Wierzę, że to zwycięstwo przywróci mnie do topowej dziesiątki. Wciąż mam kilka lat przed sobą i trenuję, by zasłużyć sobie na kolejne starcie o tytuł UFC." - powiedział na koniec Gonzaga.