41-letni obecnie Semmy Schilt to wielka i to nie tylko wzrostem postać sportów walki, a zwłaszcza K-1. Czołowy zawodnik wagi ciężkiej XXI wieku już nie startuje, ale to nie znaczy, iż nie ma niczego ciekawego do powiedzenia. A co dokładnie, możemy się dowiedzieć z lektury wywiadu, jaki holenderski wieżowiec przeprowadził dla portalu Mixfight.

Schilt wyjaśnia w nim powody, dla których już nie toczy kolejnych walk, dużo miejsca poświęca na organizację GLORY.
W niektórych jego wypowiedziach można zauważyć nutkę żalu o to, iż mimo ogromnych dokonań nie spotkał się z adekwatnym do tego szacunkiem. My jednak doskonale wiemy, iż ten sympatyczny fighter to prawdziwa ikona świata Kickboxingu i K-1. Poniżej prezentujemy tekst przetłumaczonego wywiadu.

Sem, jak wygląda Twoje życie po pełnej sukcesów karierze? Masz problem z tak zwaną czarną dziurą?

U mnie w porządku. Po wygraniu GLORY Grand Slam w 2012 stałem się pięciokrotnym mistrzem świata i nie miałem już nic nikomu do udowodnienia. GLORY rozczarowało mnie sposobem, w jaki mnie traktowało.

Większość ludzi nie wie nawet, że organizacja GLORY przed Grand Slam w 2012 roku zapomniała odebrać mnie z hotelu, gdzie przebywałem. Z moim zespołem musieliśmy udać się na halę na własny koszt i przybyliśmy niedługo przed moją walką. Po pojedynku z Gokhanem Saki'm sędzia wskazał mnie jako zwycięzcę. Po gali było after party, lecz nie zostałem na nie nawet zaproszony. Później przeprosili mnie za to, ale nikt nie rozumie, dlaczego tak się stało.

Dlaczego przestałeś wyczynowo uprawiać sporty walki?

W 2013 roku zacząłem odczuwać problemy z zaburzeniem rytmu serca. Był to dla mnie znak, by zacząć robić coś innego.

Co teraz lubisz robić?

Otworzyłem centrum sportu Health & Budo w 2008 roku. W 2013 roku nabyłem budynek i wraz z Dave'em Jonkersem założyliśmy tam szkołę walki. Wraz z Frederico Lapendą miałem pomysł, by otworzyć Fight Game Academy. Szkołę, gdzie wszystkie sztuki walki będą szanowane i nauczane jako narzędzie do rozwoju personalnego.

Na początku 2014 roku Dave Jonkers wspomniał, iż chce założyć centrum sportu na własną ręke i nie miał zamiaru włączać go w Fight Game Academy. W sierpniu zostały otwarte drzwi Fight Game Academy Semmy'ego Schilta w Zuidlaren. Szkolne projekty Kickboxingu wystartowały pomyślnie, to już drugi rok. Znów uczę młodzież tego sportu. Z moją rodziną wszystko w porządku. Czego więcej mógłbym chcieć?

Co sądzisz o rozwoju GLORY? Uważasz, iż byłeś doceniany jako mistrz?

GLORY aktualnie jest zaangażowane w zawojowanie Ameryki, co robią dobrze, lecz w tym kraju moim zdaniem publika wciąż musi być wychowana w warunkach Kickboxingu. Może to właściwa droga, by pozostawić Kickboxing wolny od wszelkich skaz. A czy byłem doceniany przez GLORY? Odkąd tam byłem nie zauważyłem tego.

Kto w Twojej opinii jest najlepszym fighterem GLORY bez podziału na kategorie wagowe?

Sam chciałbym wiedzieć. Poziom jest stosunkowo wyrównany i w każdej walce nie ma jasnego faworyta, który w moich oczach ma zdecydowaną przewagę.

Wyszedł news, że 80% zawodników używa zakazanych substancji. Co o tym myślisz i czy Ty ich używałeś?

Remy Bonjasky przyznał w wywiadzie, że sterydy mogą być używane przez 80% zawodników? To całkiem sporo, więc kto? Zapytam sam siebie. Ja używałem zwyczajnych środków jak kreatyna i aminokwasy. Wierzę, że wciąż potrzeba właściwego myślenia w ringu. Moje doświadczenie mówi, że w momencie, gdy przychodzi prawdziwy ból, to nie zostają ci już żadne lekarstwa, a pozostaje prawdziwy duch walki i wola, by odnieść zwycięstwo mimo przeciwności.

Mógłbyś wymienić dla swoich fanów tytuły, jakie zdobywałeś w Karate i Kickboxingu?

Mistrz Europy w Karate Ashihara
2-krotny mistrz Hokutoki DaiDoYuko
3 x King of Pancrase
Zawodnik czołowej dziesiątki
PRIDE
Zawodnik UFC
4-krotny zwycięzca K-1 GP
3-krotny mistrz K-1 w wadze superciężkiej
Zwycięzca turnieju GLORY Grand Slam
Mistrz GLORY w wadze superciężkiej

Badr Hari często jest nazywany mistrzem K-1. Jest Ci przykro, że nie otrzymujesz takiego rozgłosu jak on?

Badr Hari z pewnością może być dobrym kickboxerem. Jestem czterokrotnym mistrzem K-1. Reklamę, jaką zdobywa dla Kickboxingu przez wszystko co robi postrzegam jako dobrą taktykę marketingową. Osobiście nie czekam na coś takiego. Tym niemniej żałuję, iż Jeroen Pauw (holenderski dziennikarz - przyp. red.) robił wywiad ze ''wszystkimi'' największymi kickboxerami, a ja nie byłem w nim nawet wspomniany.

Jak u rodziny? Twój syn Maicon jest piłkarzem czy fighterem?

Teraz jesteśmy zajęci przy Fight Game Academy. Moja żona uczy zumby, a Maicon kiedy ma ochotę trenuje Judo, Karate i Kickboxing. Na tę chwilę uważam, że jest inżynierem z duszą wojownika.