Nick Diaz: "Jestem właściwym gościem do tej roboty!"
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 26, listopad 2014
Ciekawymi spostrzeżeniami podzielił się ostatnio Nick Diaz (26-9 MMA, 7-6 UFC). Zawodnik UFC znany w równym stopniu ze swoich umiejętności jak i ciętego języka oraz zamiłowania do marihuany, przyznał bez ogródek, iż nie darzy MMA wielkim uczuciem i robi to, bo po prostu, mówiąc kolokwialnie, jest dobry w te klocki.
''Patrzę wstecz i zastanawiam się, dlaczego brałem te wszystkie przeciętne walki. Nie potrzebowałem tego. Nie jestem fanatykiem, nie kocham bycia fighterem MMA. Po prostu jestem teraz właściwym gościem do tej roboty. Po kilku pierwszych zawodowych pojedynkach okazałem się być odpowiednim facetem do tego, więc dlatego wciąż tutaj jestem i będę toczyć odpowiednie walki, jeśli będę mieć okazję.''
Przypomnijmy, iż Diaz po swoim ostatnim starciu, jakie stoczył w marcu 2013 roku z Georgesem St-Pierre'm, był na etapie zawieszenia i w zasadzie zakończył karierę. Dostał szansę na ponowne występy w UFC i już 31 stycznia 2014 roku na UFC 183 w Las Vegas podejmie Andersona Silvę (33-6 MMA, 16-2 UFC). I wiele wskazuje na to, że od tego boju skupi się tylko na prestiżowych pojedynkach z rywalami z naprawdę najwyższej półki i to tylko przy otrzymaniu zadowalającego wynagrodzenia finansowego. Te czynniki powinny złożyć się na odpowiednią motywację u byłego mistrza Strikeforce.