Miesha Tate vs. Sara McMann na UFC 183!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 16, listopad 2014
Na drugą najciekawszą konfrontację na karcie gali UFC 183, która odbędzie się 31 stycznia 2014 roku w Las Vegas, zaraz po starciu Andersona Silvy z Nickiem Diazem, wyrosła właśnie walka między Mieshą Tate (15-5 MMA, 2-2 UFC) a Sarą McMann (8-1 MMA, 2-1 UFC).
Obie to byłe pretendentki do tytułu mistrzowskiego w wadze koguciej i obie musiały uznać wyższość Rondy Rousey. Tate w zasadzie rywalizowała z nią dwukrotnie, bo wczesniej jeszcze za czasów organizacji Strikeforce, lecz w obu przypadkach aktualna mistrzyni UFC poddawała ją balachami. McMann zapisze się w historii jako pierwsza przeciwniczka Rousey, która nie została skończona przez poddanie, a przez techniczny nokaut. Obu Ameykankom udało się już powrócić na dobry tor po tamtych porażkach.
Tate od tamtej pory wygrała nawet dwukrotnie, w obu przypadkach na punkty, ale po ciężkich bojach. Najpierw opór postawiła jej Liz Carmouche, ale ostatecznie zatriumfowała technika, jaką dysponuje ''Cupcake''. Potem wybrała się do Japonii, gdzie zmierzyła się z Rin Nakai i została jej pierwszą pogromczynią. Tutaj przede wszystkim wykorzystała przewagę warunków fizycznych, by akcjami w stójce regularnie punktować rywalkę.
Dla McMann trwająca zaledwie 76 sekund potyczka z Rousey była jedyną, w której jak do tej pory nie zwyciężyła. Srebrna medalistka Igrzysk Olimpijskich w Atenach w zapasach w stylu wolnym w sierpniu wygrała przez niejednogłośną decyzję sędziów z Lauren Murphy.
Zwyciężczyni może przybliżyć się do ponownego otrzymania walki o tytuł. Wydaje się jednak, że póki co swoją szansę powinny otrzymać inne zawodniczki.. W pierwszej kolejności o odebranie pasa Rondzie Rousey powalczy Cat Zingano.
Obie to byłe pretendentki do tytułu mistrzowskiego w wadze koguciej i obie musiały uznać wyższość Rondy Rousey. Tate w zasadzie rywalizowała z nią dwukrotnie, bo wczesniej jeszcze za czasów organizacji Strikeforce, lecz w obu przypadkach aktualna mistrzyni UFC poddawała ją balachami. McMann zapisze się w historii jako pierwsza przeciwniczka Rousey, która nie została skończona przez poddanie, a przez techniczny nokaut. Obu Ameykankom udało się już powrócić na dobry tor po tamtych porażkach.
Tate od tamtej pory wygrała nawet dwukrotnie, w obu przypadkach na punkty, ale po ciężkich bojach. Najpierw opór postawiła jej Liz Carmouche, ale ostatecznie zatriumfowała technika, jaką dysponuje ''Cupcake''. Potem wybrała się do Japonii, gdzie zmierzyła się z Rin Nakai i została jej pierwszą pogromczynią. Tutaj przede wszystkim wykorzystała przewagę warunków fizycznych, by akcjami w stójce regularnie punktować rywalkę.
Dla McMann trwająca zaledwie 76 sekund potyczka z Rousey była jedyną, w której jak do tej pory nie zwyciężyła. Srebrna medalistka Igrzysk Olimpijskich w Atenach w zapasach w stylu wolnym w sierpniu wygrała przez niejednogłośną decyzję sędziów z Lauren Murphy.
Zwyciężczyni może przybliżyć się do ponownego otrzymania walki o tytuł. Wydaje się jednak, że póki co swoją szansę powinny otrzymać inne zawodniczki.. W pierwszej kolejności o odebranie pasa Rondzie Rousey powalczy Cat Zingano.