UFC bierze się za doping!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 29, sierpnia 2014
Plaga dopingu jaka jest widoczna obecnie w MMA może powoli zostać ograniczona. Głównie za sprawą dziłań największego światowego podmiotu tego sportu. Organizacja UFC, która od dawna współpracuje ze Stanowymi Komisjami Atletyki w USA w kwestii testów antydopingowych i antynarkotykowych a także prowadzi własne badania fighterów w krajach, w których odbywają się gale Ultimate Fighting Championship.
Wiceprezes organizacji Marc Ratner, powiedział w najnowszym programie ESPN, że firma wybierze z 4-5 niezależnych agencji, jedną, która będzie testować zawodników przez cały rok, niezależnie od harmonogramu walk i niezależnie od kraju, z którego pochodzą. Oczywiście nie ma złudzeń, że doping zniknie, ale na pewno da jakikolwiek system regulacji tego zjawiska i poczucie kontroli.
Do końca roku UFC zamierza wybrać jedną agencję, która będzie w stanie sprawdzić krew i mocz 500 zawodników. "Nie wiemy, od kiedy program badań będzie pracować, ale pracujemy nad tym teraz. Pobranie próbek moczu i krwi od zawodników nastąpi bez ostrzeżenia i mamy nadzieję, że pierwsza próba zostanie podjęta w ciągu najbliższych 3-4 miesięcy" - powiedział Ratner.
"Kiedy mówimy o 500 fighterach, bardzo ważna jest, logistyka. Zagadnienie to komplikuje fakt, że są zawodnicy z innych krajów. Ale mamy plan, iż w ciągu najbliższych dwóch tygodni agencja zaoferuje nam swoje warunki pracy. Ten program będzie nas kosztować dużą sumę, ale myślę będzie warto" - dodał wice-boss organizacji, która wzorem innych wielkich lig jak NFL, NBA czy NHL, zamierza kontrolować swoich zawodników i ograniczyć widoczną gołym okiem plagę.
Wiceprezes organizacji Marc Ratner, powiedział w najnowszym programie ESPN, że firma wybierze z 4-5 niezależnych agencji, jedną, która będzie testować zawodników przez cały rok, niezależnie od harmonogramu walk i niezależnie od kraju, z którego pochodzą. Oczywiście nie ma złudzeń, że doping zniknie, ale na pewno da jakikolwiek system regulacji tego zjawiska i poczucie kontroli.
Do końca roku UFC zamierza wybrać jedną agencję, która będzie w stanie sprawdzić krew i mocz 500 zawodników. "Nie wiemy, od kiedy program badań będzie pracować, ale pracujemy nad tym teraz. Pobranie próbek moczu i krwi od zawodników nastąpi bez ostrzeżenia i mamy nadzieję, że pierwsza próba zostanie podjęta w ciągu najbliższych 3-4 miesięcy" - powiedział Ratner.
"Kiedy mówimy o 500 fighterach, bardzo ważna jest, logistyka. Zagadnienie to komplikuje fakt, że są zawodnicy z innych krajów. Ale mamy plan, iż w ciągu najbliższych dwóch tygodni agencja zaoferuje nam swoje warunki pracy. Ten program będzie nas kosztować dużą sumę, ale myślę będzie warto" - dodał wice-boss organizacji, która wzorem innych wielkich lig jak NFL, NBA czy NHL, zamierza kontrolować swoich zawodników i ograniczyć widoczną gołym okiem plagę.