W nocy z piątku na sobotę 25-go lipca miała miejsce gala Bellator 122, która odbyła się w Pechanga Resort & Casino w Temecula w Kalifornii. W tak zwanym cyklu "Summer Series" odbył się finały turniejów w kategorii półśredniej i średniej, oraz półfinałowe batalie wagi półciężkiej. W głównej walce wieczoru 23-letni Rosjanin Andrey Koreshkov (17-1 MMA, 8-1 BMMA), kompletnie zdominował pojedynek z 26-letnim Adam McDonough (11-1 MMA, 3-1 BMMA) z USA, obijając go zarówno w stójce jak i parterze przez pełne trzy rundy.

To drugi wygrany finał przez Koreshkova, który wygrał też w 7 Sezonie a teraz został triumfatorem 10-go Sezonu. Rosyjski zawodnik jest kolejnym fighterem z europejskiego rynku, który błyszczy w organizacji numer dwa światowego MMA. W jego przypadku niełatwo mówić jest o "europejskości" (podobnie jak o większości Rosji), bowiem trenuje on w syberyjskim Omsku wraz z Alexandrem Shlemenko i jest też po nim drugim mieszkańcem Omska, który wygrywa w Bellatorze cały turniej.

Co ciekawe Rosjanin w 2010 roku triumfował w amatorskich MŚ w formule Pankration, które odbyły się w Krakowie. Koreshkov na jesieni zmierzy się z aktualnym mistrzem organizacji Douglas Lima a stawką będzie pas wagi półśredniej. To także jego drugie podejście do pasa mistrzowskiego. Wcześniej zatrzymał go tylko były mistrz Ben Askren, który przełamał Koreshkova w czwartej rundzie walki równo rok temu na Bellator 97.

Drugim zwycięzcą turnieju wagi średniej został Brandon Halsey (7-0 MMA, 5-0 BMMA), który pozostaje niepokonany po założeniu ekwilibrystycznej dźwigni na ramię Brettowi Cooperowi (20-10 MMA, 7-5 BMMA) w pierwszej rundzie walki. Amerykanin długo i na raty zakładał tę dźwignię i zapewne np. w Polsce wielokrotnie przerwano by walkę w takiej sytuacji. W USA zaś sędzia wykazał się cierpliwością i stojący dosłownie na głowie Cooper został w końcu przetoczony i Halsey siłowo wyciągnął mu tak zwaną balachę. Jego czeka teraz pojedynek z Rosjaninem Shlemenką.

W półfinałowej walce turnieju wagi półciężkiej spotkali się dwaj Europejczcy. 31-letni Anglik Liam McGeary (8-0 MMA, 5-0 BMMA) pokazał silnemu i agresywnemu Egidijusowi Valavicius (27-11 MMA, 2-1 BMMA), że w płaszczyźnie stójkowej jest jeszcze lepszy niż on. 35-letni Litwin miał już po minucie walki złamany nos a potem Anglik dokonał egzekucji na litewskim weteranie i pokazał, że jest faworytem walki o triumf w całej rywalizacji. Jego przeciwnikiem będzie Kelly Anundson (9-2 MMA, 3-0 BMMA), który pokonał Philipe Linsa (9-1 MMA, 2-1 BMMA) a w zasadzie ten doznał konuzji, która uniemożliwiła mu kontynuowanie walki.

Drugie zwycięstwo w Bellator MMA odniósł były zawodnik UFC Karo Parisyan (24-10 MMA, 2-1 BMMA), który spotkał się z weteranem wielu organizacji 38-letnim Philem Baroni (15-18 MMA, 0-1 BMMA). Baroni to już tylko wspomnienie dawnych dni i dziś niewiele znaczy na scenie MMA. Parisyan przekonał go o tym szybko korzystając z bokserskich umiejętności a warto pamiętać, że to były judoka a nie bokser. Po dwóch minutach walki pod siatką posadził go na przysłowiowym tyłku i wykonał egzekucję. Sędzia był na miejscu i przerwał tę rzeź, ale Baroni długo nie wiedział jeszcze gdzie jest i co się stało.

Na uwagę zasługuje też porażka Francuza Karla Amoussou z Fernando Gonzalesem i uczestnika gali KSW 25, Virgila Zwickera z Lintonem Vassellem. Nieprzyjemnym zgrzytem zaś było nagłe wycofanie się amerykańskiego fightera Manny Lara z walki rosyjsko-ukraińskim zawodnikiem Dmitriyem Sosnovskim. Amerykanin poczuł się źle i na cztery godziny przed pojedynkiem poinformowano Alexeiaya Oleinika, trenera Sosnovski'ego, że walki nie będzie.

Komplet wyników:

Główna karta
77 kg: Andrey Koreshkov (Rosja) pokonał Adama McDonough (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
84 kg: Brandon Halsey (USA) pokonał Bretta Coopera przez poddanie (dźwignia na ramię) w 1 rundzie (2:09 min)
93 kg: Liam McGeary (Anglia) pokonał Egidijusa Valaviciusa (Litwa) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (2:10 min)
77 kg: Karo Parisyan (Armenia) pokonał Phila Baroni (USA) przez KO (uderzenia) w 1 rundzie (2:06 min)

Walki eliminacyjne
120 kg: Augusto Sakai pokonał Matta Fremblinga przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (3:32 min)
66 kg: Bubba Jenkins pokonał Poppiesa Martineza przez KO (uderzenia) w 1 rundzie (4:10 min)
93 kg: Kelly Anundson pokonał Philipe Linsa przez TKO (kontuzja) w 1 rundzie (1:40 min)
77 kg: Fernando Gonzalez pokonał Karla Amoussou przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
70 kg: Saad Awad pokonał Joe Duarte przez TKO (uderzenia łokciem) w 1 rundzie (1:18 min)
70 kg: Sergio Rios pokonał Stephena Martineza przez TKO (wysokie kopnięcie&uderzenia ) w 2 rundzie (0:20 min)
93 kg: Linton Vassell pokonał Virgila Zwickera przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (1:07 min)