Dyrektor generalny ONE FC, Victor Cui stale dąży do rozwoju swojej organizacji. Zdecydowany lider na azjatyckim rynku MMA zyskuje także coraz silniejszą pozycję w kontekście globalnym. Nowym krokiem, który przybliża ONE FC do standardów, znanych chociażby z UFC są bonusy dla najlepszych zawodników. Suma także się zgadza, bo wynosić będzie 50 000 dolarów.
Perspektywa takich pieniędzy z pewnością stanie się dodatkową motywacją dla uczestników kolejnych gal.

"The ONE Warrior Bonus", bo tak oficjalnie nazywa się to wyróżnienie, będą otrzymywać fighterzy, którzy zasłużą na uznanie Cui'a. Główne kryteria to: danie kibicom ekscytującej walki, zademonstrowanie niesamowitego ducha walki, pokazanie wspaniałych umiejętności i zaserwowanie fenomenalnego sposobu zakończenia pojedynku.

Słowa samego Cui'a dają jasno do zrozumienia, iż bonusy nie muszą być przyznawane przy okazji każdego eventu:

"Na każdej gali, poprzeczka będzie zawieszona bardzo wysoko. Jeśli kilku zawodników mi zaimponuje, wtedy przyznam bonusy kilku zawodnikom. Jeśli żaden mi nie zaimponuje, wówczas nikt go nie otrzyma. Zdumiewające występy zasługują na zdumiewające wynagrodzenie. Przeciętne zaś zasługują na przeciętne wynagrodzenie."

Jako pierwsi szansę na otrzymanie dodatkowych pieniędzy za najlepsze występy będą mieć fighterzy, walczący na gali ONE FC 19: Reign of Champions, która 29 sierpnia 2014 roku odbędzie się w Dubaju, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Event planowany na największy w dotychczasowej historii tej organizacji wydaje się być idealny do zapoczątkowania nowej tradycji.