Pierwszy mistrz olimpijski w boksie z Tajlandii słynny 42-letni Somluck Kamsing, kolejny raz  kolejny zadzwił świat. Tym razem wywodzący się z Muay Thai zawodnik wygrał turniej Toyota Muay Thai Marathon w Phitsanulok w Tajlandii. Turniej odbył się 25-go kwietnia. W drodze do finału zawodnik występujący jako Somrak Khamsing, tajski zawodnik pokonał po raz drugi w karierze młodego 19-letniego Victora Ngabe (na zdjęciu z prawej) z Australii i w finale Naimjona Tuhtobaeva z Uzbekistanu.

Mistrzowi trzeba oddać honor, ale obie walki pozostawiły sporo wątpliwości. Szczególnie półfinał pokazał, że powoli "król jest nagi". Oparty o liny i walczący bez agresji mistrz jest już tylko w większości cieniem dawnego króla technicznych akcji. Same przebłyski i sztuczki to za mało by podobać się publiczności światowej, ale w Tajlandii Kamsing ma nadal boski status. To było jednak decyzdujące dla sędziów i tak zawodnik przekroczył 300 wygranych walk z toczonymi w ubiegłym i tym roku.

Khamsing walczył w sierpniu 2013 roku także w tym samym turnieju mierzył się z Ngabe i wygrał z nim wyraźnie. Tym razem młody ambitny Afrykanin reprezentujący Australię postawił wysoko poprzeczkę i zdaniem wielu to on powinien być zwycięzcą tej walki. Niestety stało się inaczej. Somrak jest legendą dla tajskiego sportu. Kilka lat temu pojedynek z nim zamierzał stoczyć Jean-Claude van Damme, ale z uwagi na kręcenie filmów i obwarowań kontraktowych do walki nie doszło. Mimo to Taj walczy z światową czołówką zawodników swojego bazowego sportu i radzi sobie dość przyzwoicie a dodatkowo przyciąga tysiące widzów.