Mistrz Bellatora w wadze koguciej, Eduardo Dantas (16-3 MMA, 6-0 BMMA) doznał urazu głowy podczas przygotowań do starcia o obronę tytułu na gali Bellator 118, do którego miało dojść 2 maja 2014 roku w Atlantic City. 

W tej sytuacji Joe Warren (10-3 MMA, 8-2 BMMA) dostał nowego przeciwnika. Został nim inny Brazylijczyk, niepokonany od trzynastu pojedynków Rafael Silva (21-3 MMA, 2-0 BMMA). Stawką będzie tymczasowy tytuł mistrzowski.

Bjorn Rebney, dyrektor generalny Bellatora odniósł się do sytuacji Dantasa.

"Traktujemy kontuzje głowy bardzo poważnie i kiedy zostaliśmy poinformowani, iż Eduardo zmaga się z takowym, natychmiast zabraliśmy go z Brazylii do Kalifornii, by został przebadany przez kilku czołowych specjalistów w tyj dziedzinie. Wierzymy, że Eduardo będzie w stanie kontynuować karierę jeszcze w tym roku, ale w pojedynku o tymczasowe mistrzostwo mamy dwóch niesamowitych zwycięzców turniejów (odbyły się w ubiegłym roku – przyp. red.), gotowych rywalizować o tytuł Bellatora."

"To dla mnie zahamowanie." – powiedział Dantas. "Nie czuję się dobrze w tym momencie, lecz jestem fighterem od dziecka i obiecuję, że wrócę silniejszy niż kiedykolwiek. Chciałbym podziękować Bjornowi i Bellatorowi za opiekę nade mną, za zabranie mnie przez świat, by najlepsi specjaliści mogli mnie zbadać. I gdy będę gotowy do walki, raz jeszcze pokażę wszystkim, dlaczego pas jest owinięty wokół mojej talii."

Warren jest nieco rozczarowany takim rozwojem wypadków. Wierzy, że wkrótce on i Dantas zawalczą o unifikację tytułów.

"To bez znaczenia, którego z Brazylijczyków mi rzucą. Zamierzam zniszczyć każdego, kto stanie naprzeciwko mnie w klatce. Do kitu, że Dantas jest kontuzjowany, bo byłem skupiony na tym, by zniszczyć go i zabrać mu pas. Teraz zniszczę więc Silvę, a Dantas może spróbować odebrać mój pas."

Dantasowi życzymy spokojnego powrotu do zdrowia!