Jak się okazuje nagrody i tytuły nie zawsze działają mobilizująco na zawodników. Świadczy choćby o tym wybrany na Najlepszego Boxera Tajlandii 2013, przykład Panpayaka Jitmuangnonta. Powrót na ring i pierwsza walka po odebraniu nagrody okazała się nieudana z uwagi na przegraną z bojowym i zawsze niewygodnym Wanchalongiem PK.Saenchaimuaythaigym. Do pojedynku doszło na gali Kiatpetch na nowym Lumpini Stadium w Bangkoku w Tajlandii.

Wymagająca tajska publiczność oczekiwała olśniewającego występu a okazało się, że występ był przyzwoity, ale nie wystarczył do zwycięstwa. Doświadczony i agresywniejszy (o ile można tak powiedzieć w wypadku tajskich bokserów) - Wanchalong, okazał się bardzo wymagającym rywalem. O wyniku zadecydowały obalenia i agresywniejsza postawa. No cóż, może następnym razem utalentowanemu i utytułowanemu zawodnikowi się się uda?