Tyrone Spong mimo osobistej tragedii chce wystąpić na GLORY 15!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 07, kwiecień 2014
Ostatnio los ciężko doświadcza Surinamczyka, Tyrone'a Sponga, który w następnym tygodniu będzie walczyć na gali Glory 15, gdzie zmierzy się w turnieju wagi półciężkiej. Niezwykle utytułowany zawodnik Kickboxingu, który z powodzeniem kontynuuje karierę w MMA, musiał zmierzyć się tym razem z losem i ze śmiercią byłego trenera oraz członków najbliższej rodziny. Spong rozważał wycofanie się z turnieju, który 12 kwietnia odbędzie się w Stambule.
Zmarł pierwszy trener zawodnika z klubu Blackzilians, Tarik El Idrissi, który został zabity w Amsterdamie. Następnie jego wujek od strony matki został zabity w Południowej Ameryce.
Jednakże, mimo tych strasznych wydarzeń wydaje się, że Tyrone Spong wystąpi w Stambule.
"Nie jestem człowiekiem, który wycofuje się z walki. Wiem, że obaj byli moimi wielkimi fanami. Zaczynałem karierę pod okiem Tarika, a mój wujek zawsze mi kibicował. Wiem, że nie daliby mi zrezygnować i kazaliby skupić się i walczyć. Zrobię to. Wiem, że śmierć jest częścią naszego żyia i to akceptuję, ale sposobu w jaki odeszli nie. To była tragiczna i pełna przemocy droga." - powiedział mistrz Glory z 2013 roku.
Tyrone to jeden z najbardziej zapracowanych zawodników w sportach walki. W 2013 roku stoczył 6 pojedynków i żadnego nie przegrał. Dodatkowo wygrał turniej w wadze półciężkiej, gdzie przez TKO odprawił Danyo Ilungę.
Miejmy nadzieję, że zawodnik mimo ciężkich przeżyć związanych ze śmiercią najbliższych zaprezentuje się korzystnie na Glory 15, gdzie w półfinale zmierzy się z Saulo Cavalarim, a w finale zawalczy ze zwycięzcą drugiej walki półfinałowej, Saki vs. Corbett.
Polecamy także:
GLORY 15 Istanbul: aktualna karta walk!
Zmarł pierwszy trener zawodnika z klubu Blackzilians, Tarik El Idrissi, który został zabity w Amsterdamie. Następnie jego wujek od strony matki został zabity w Południowej Ameryce.
Jednakże, mimo tych strasznych wydarzeń wydaje się, że Tyrone Spong wystąpi w Stambule.
"Nie jestem człowiekiem, który wycofuje się z walki. Wiem, że obaj byli moimi wielkimi fanami. Zaczynałem karierę pod okiem Tarika, a mój wujek zawsze mi kibicował. Wiem, że nie daliby mi zrezygnować i kazaliby skupić się i walczyć. Zrobię to. Wiem, że śmierć jest częścią naszego żyia i to akceptuję, ale sposobu w jaki odeszli nie. To była tragiczna i pełna przemocy droga." - powiedział mistrz Glory z 2013 roku.
Tyrone to jeden z najbardziej zapracowanych zawodników w sportach walki. W 2013 roku stoczył 6 pojedynków i żadnego nie przegrał. Dodatkowo wygrał turniej w wadze półciężkiej, gdzie przez TKO odprawił Danyo Ilungę.
Miejmy nadzieję, że zawodnik mimo ciężkich przeżyć związanych ze śmiercią najbliższych zaprezentuje się korzystnie na Glory 15, gdzie w półfinale zmierzy się z Saulo Cavalarim, a w finale zawalczy ze zwycięzcą drugiej walki półfinałowej, Saki vs. Corbett.
Polecamy także:
GLORY 15 Istanbul: aktualna karta walk!