UFC 154: Patrick Cote vs Alessio Sakara!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 01, wrzesień 2012
Dodano kolejną walkę do karty UFC 154, na której ma rzekomo dojść do walki unifikującej tytuły w wadze półśredniej. Dodana walka to pojedynek dwóch ekscytujących strikerów, którzy unikają walki w parterze jak ognia. Chodzi o Kanadyjczyka, Patricka Cote (17-8) i Włocha, Alessio Sakarę (15-9). UFC 154 odbędzie się 17-tego listopada w Montrealu.
Dla Kanadyjczyka, który swego czasu był pretendentem do pasa wagi średniej, będzie to powrót po porażce z utytułowanym sandaczem, byłym mistrzem Strikeforce, Cungiem Le. Ostatnie cztery walki poza organizacją Cote wygrał, a właśnie poza szeregami UFC mógłby się pochwalić niezłym rekordem, bowiem wszystkie 8 pojedynków, które przegrał toczył w ośmiokątnej klatce.
Sakara natomiast ostatnio w oktagonie zameldował się podczas UFC on Fuel TV 2 gdzie przegrał z byłym żołnierzem, Brianem Stannem. Kilka miesięcy wcześniej poległ w starciu z obecnie uznawanym za numer 3 wagi średniej, Chrisem Weidmanem. Włoch na zwycięstwo czeka już ponad 2 lata, kiedy to w marcu 2010 roku pokonał przez decyzję doszczętnie wyniszczonego wówczas przez zbijanie wagi, Jamesa Irvine'a. Teraz Sakara, który miał być główną bronią w ekspansji UFC na Półwysep Apeniński, musi wygrać, by uniknąć zwolnienia z UFC. Wprawdzie przed dwoma porażkami miał trzy zwycięstwa, ale jak wiadomo, życie zawodnika MMA często bywa przewrotne.
Pojedynek między dwoma doświadczonymi strikerami najprawdopodobniej otworzy kartę walk UFC 154 transmitowaną w systemie Pay Per View. Walką wieczoru ma być starcie wracającego po ponad rocznej przerwie Georgesa St. Pierre'a z tymczasowym mistrzem, Carlosem Conditem.
Dla Kanadyjczyka, który swego czasu był pretendentem do pasa wagi średniej, będzie to powrót po porażce z utytułowanym sandaczem, byłym mistrzem Strikeforce, Cungiem Le. Ostatnie cztery walki poza organizacją Cote wygrał, a właśnie poza szeregami UFC mógłby się pochwalić niezłym rekordem, bowiem wszystkie 8 pojedynków, które przegrał toczył w ośmiokątnej klatce.
Sakara natomiast ostatnio w oktagonie zameldował się podczas UFC on Fuel TV 2 gdzie przegrał z byłym żołnierzem, Brianem Stannem. Kilka miesięcy wcześniej poległ w starciu z obecnie uznawanym za numer 3 wagi średniej, Chrisem Weidmanem. Włoch na zwycięstwo czeka już ponad 2 lata, kiedy to w marcu 2010 roku pokonał przez decyzję doszczętnie wyniszczonego wówczas przez zbijanie wagi, Jamesa Irvine'a. Teraz Sakara, który miał być główną bronią w ekspansji UFC na Półwysep Apeniński, musi wygrać, by uniknąć zwolnienia z UFC. Wprawdzie przed dwoma porażkami miał trzy zwycięstwa, ale jak wiadomo, życie zawodnika MMA często bywa przewrotne.
Pojedynek między dwoma doświadczonymi strikerami najprawdopodobniej otworzy kartę walk UFC 154 transmitowaną w systemie Pay Per View. Walką wieczoru ma być starcie wracającego po ponad rocznej przerwie Georgesa St. Pierre'a z tymczasowym mistrzem, Carlosem Conditem.