Niski wzrostem, lecz wielki duchem zawodnik Kickboxingu i K-1 z Grecji, Mike Zambidis w wywiadzie dla organizacji Fight Nights opowiedział o sprawach związanych ze swoim najbliższym pojedynkiem na gali Battle of Moscow 15, w którym podejmie Batu Khasikova.

Jaki był Twój największy błąd, jaki popełniłeś w pierwszej walce z Khasikovem?
Znalazłem się w niefortunnej sytuacji po akcji kolanem, gdy doznałem złamania szczęki. To kolano nie było aż tak mocne, ale zadane pod nieprzyjemnym kątem. Lekarze powiedzieli, że miałem pęknięcie. To był powód zakończenia walki. Nie mogąc budować własnej taktyki, nie mogę mówić o błędach. Bądźcie pewni, że w najbliższym pojedynku nie odpuszczę.

Jak oceniłbyś swojego przeciwnika, można powiedzieć, iż jest to jeden z najlepszych zawodników, z jakim przyszło się Tobie zmierzyć?
Batu jest bardzo silnym i twardym przeciwnikiem. Inteligentnie planuje swoje ruchy i ma dobrą technikę. Nie zamierzam lekceważyć żadnego rywala, z którym staję w ringu. Faktem jest, że dla Khasikova będzie to ostatnia walka, to będzie dla niego dodatkowa motywacja. Lecz ja będę zmotywowany chęcią rewanżu – to moje zadanie numer 1.

Jakie masz przemyślenia odnośnie zbliżającej się bitwy, możemy oczekiwać nokautu?
Podczas bitwy zawsze myślę po pierwsze i przede wszystkim o zwycięstwie. By to zakończyć, przybywam do Rosji. Pierwsze starcie było dla mnie nieudane, ale nadchodzące będzie ważniejsze i zamierzam je wygrać, bez względu na to, czy stanie się to przed czasem. Oczywiście, byłoby wspaniale wygrać szybko, tym samym odpłacając się Batu.

W razie porażki będziesz myśleć o wycofaniu się ze sportu?
Nie myślę o możliwości porażki, lecz jeśli nawet to się stanie nie zakończę kariery. Mam dalsze plany sportowe, za którymi podążam i jeszcze nie doszedłem do punktu, w którym zawieszam rękawice na kołku. Poza tym, kto wie jakie będzie zakończenie naszej konfrontacji. Słyszałem, że w przypadku porażki Batu Khasikov może się zastanawiać, czy aby na pewno powinien odejść. W takiej sytuacji jestem gotowy przedłużyć jego karierę sportową i naszą wspólną historię.

Jakie są mocne i słabe strony Khasikova?
Jest bardzo silnym fighterem, z dobrą wolą, która zawsze pomaga mu wygrywać. Khasikov narzuca twardą walkę i zawsze pracuje na wysokim tempie. To odróżnia go od wielu współczesnych kickbokserów. Wiem, że w treningu zwraca dużą uwagę na wytrzymałość i dlatego ma dobrą formę fizyczną – jeden ze swoich głównych atutów.

Jak oceniasz poziom organizacji Fight Nights?
Fight Nights to silna organizacja, która stale się rozwija na polu sztuk walki. Nie pokazuje niczego gorszego, niż czołowe europejskie i międzynarodowe organizacje. Zawsze jest przyjemnością współpracować z profesjonalistami. W przyszłości byłbym zadowolony, mówiąc ponownie pod auspicjami Fight Nights i zrobiłbym to bez wahania.

Czego życzysz fanom tuż przed bitwą?
Przyjdźcie i wspierajcie nas. To będzie naprawdę wspaniała bitwa, która przejdzie do historii sztuk walki. Obiecuję zrobić wszystko, by wygrać. To zwycięstwo jest równie ważne dla mnie, jak i dla mojego przeciwnika. 28 marca napiszę historię!