ADCC 2015: Jose Mario Sperry vs Ricardo Liborio
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 13, marzec 2014
Federacja ADCC przekonuje wielkie sławy świata BJJ, by ponownie stanęły ze sobą w szranki i spróbowały w późnym wieku rywalizacji.
Do kolejnej ciekawej konfrontacji dojdzie na ADCC 2015. Mistrz ADCC Masters, Jose Mario Sperry zmierzy się z byłym kolegą klubowym, obecnie trenerem w American Top Team, Ricardo Liborio.
Sperry jako Master dwukrotnie wygrywał walkę o tytuł mistrza tej dywizji na zawodach ADCC. Do niedawna trener Blackzilians podczas pierwszego superfightu pokonał Renzo Gracie, a dwa lata później w Pekinie uporał się z 'Generałem' liderem Alliance, Fabio Gurgelem.Jako młodszy zawodnik wygrywał zawody ADCC, zarówno w swojej wadze, jak i w absolute. Jeden z założycieli słynnego Brazilian Top Team nie unikał również startów na zawodach w kimonach, gdzie wygrywał medale na Mistrzostwach Świata BJJ.
Liborio znany jest przede wszystkim jako szef American Top Team, gdzie trenują doskonali zawodnicy, znani z walk w UFC. Uważany jest za najlepszego zawodnika, jaki trenował u słynnego Carslona Gracie. Na potwierdzenie tych słów można przytoczyć jego sukcesy w najcięższej kategorii wagowej podczas zawodów BJJ, gdzie Liborio ważąc poniżej 80 kg zdobywał medale. Został pierwszym mistrzem świata w wadze superciężkiej. Nie unikał również startów na ADCC. W 1999 roku zdobył brąz, a rok później dołożył srebrny krążek.
Na pewno w kolejnym extrafightcie zobaczymy Andre Galvao, który po wygraniu w 2011-tym roku w Notthingham kategori absolute na ADCC, dwa lata później w Pekinie poddał Braulio Estimę. Był to rewanż za walkę z 2009-ego roku, kiedy rezydujący w Wielkiej Brytanii zawodnik poddał w Barcelonie lidera Atos odwrotnym trójkątem.
Jeśli chodzi o lokalizację zawodów, to najprawdopodobniej będzie to Brazylia. Najlepsi chwytacze na świecie zawitają do kraju kawy jesienią i podczas dwudniowych zmagań będą rywalizować o tytuł najlepszego z najlepszych. Mamy nadzieję, że któryś z naszych reprezentantów pójdzie w ślady Marysi Małyjasiak i zdobędzie pierwszy medal w dywizji mężczyzn. W zeszłym roku o krok od sukcesu był Kamil Umiński, jednak w ćwierćfinale musiał uznać wyższość przeciwnika. Być może, po imprezie w Manaus będziemy w lepszych nastrojach.
Do kolejnej ciekawej konfrontacji dojdzie na ADCC 2015. Mistrz ADCC Masters, Jose Mario Sperry zmierzy się z byłym kolegą klubowym, obecnie trenerem w American Top Team, Ricardo Liborio.
Sperry jako Master dwukrotnie wygrywał walkę o tytuł mistrza tej dywizji na zawodach ADCC. Do niedawna trener Blackzilians podczas pierwszego superfightu pokonał Renzo Gracie, a dwa lata później w Pekinie uporał się z 'Generałem' liderem Alliance, Fabio Gurgelem.Jako młodszy zawodnik wygrywał zawody ADCC, zarówno w swojej wadze, jak i w absolute. Jeden z założycieli słynnego Brazilian Top Team nie unikał również startów na zawodach w kimonach, gdzie wygrywał medale na Mistrzostwach Świata BJJ.
Liborio znany jest przede wszystkim jako szef American Top Team, gdzie trenują doskonali zawodnicy, znani z walk w UFC. Uważany jest za najlepszego zawodnika, jaki trenował u słynnego Carslona Gracie. Na potwierdzenie tych słów można przytoczyć jego sukcesy w najcięższej kategorii wagowej podczas zawodów BJJ, gdzie Liborio ważąc poniżej 80 kg zdobywał medale. Został pierwszym mistrzem świata w wadze superciężkiej. Nie unikał również startów na ADCC. W 1999 roku zdobył brąz, a rok później dołożył srebrny krążek.
Na pewno w kolejnym extrafightcie zobaczymy Andre Galvao, który po wygraniu w 2011-tym roku w Notthingham kategori absolute na ADCC, dwa lata później w Pekinie poddał Braulio Estimę. Był to rewanż za walkę z 2009-ego roku, kiedy rezydujący w Wielkiej Brytanii zawodnik poddał w Barcelonie lidera Atos odwrotnym trójkątem.
Jeśli chodzi o lokalizację zawodów, to najprawdopodobniej będzie to Brazylia. Najlepsi chwytacze na świecie zawitają do kraju kawy jesienią i podczas dwudniowych zmagań będą rywalizować o tytuł najlepszego z najlepszych. Mamy nadzieję, że któryś z naszych reprezentantów pójdzie w ślady Marysi Małyjasiak i zdobędzie pierwszy medal w dywizji mężczyzn. W zeszłym roku o krok od sukcesu był Kamil Umiński, jednak w ćwierćfinale musiał uznać wyższość przeciwnika. Być może, po imprezie w Manaus będziemy w lepszych nastrojach.