Michał Kita o walce Jana Błachowicza z Houstonem Alexandrem!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 29, sierpnia 2012
Jeden z najlepszych polskich zawodników MMA Michał Kita, który przygotowuje się do swojej walki z Amerykaninem Chrisem Barnettem na gali Fighters Arena 3 w Łodzi, w rozmowie telefonicznej z naszym portalem wypowiedział się na temat przygotowań i szans Jana Błachowicza w nadchodzącej walce z Houstonem Alexandrem na KSW 20 w Gdańsku. Obaj walczą w podobnych terminach i obaj mają za rywali Amerykanów, co bardzo ich łączy a dodatkowo. Błachowicz zrezygnował ostatnio z wyjazdu do USA do renomowanych teamów i na obozie w Wiśle, mieli kolejny raz okazję trenować razem.
Wcześniej zdarzało im się być także w Holandii na zgrupowaniu. Michał znający doskonale i amerykańską szkołę MMA i możliwości Europejczyków wysoko ceni zawodników zza oceanu, ale ceni też możliwości najlepszego polskiego zawodnika wagi półciężkiej. Zapytany o formę Błachowicza mówi: "Teraz forma, formą, ale wszystko się zweryfikuje w dniu walki, ja myślę że Janek ją będzie miał. Trenujemy już razem kilka ładnych lat, jeździmy razem po obozach, razem za granicą, także powinno być dobrze moim zdaniem".
Dopytywany czy Błachowicz udźwignie presję jaką niesie za sobą status gwiazdy wieczoru jest wrzemięźliwy i odsyła nas bezpośrednio do Błachowicza mówiąc, że on osobiście wierzy że tak, ale ma też swoje zdanie o Amerykaninie. "Houston Alexander to mega niebezpieczny zawodnik i należy na niego bardzo uważać. Wielu przekonało się, że nie jest tak łatwo z nim. Ja w Janka wierzę i wierzę, że nie zlekceważy go i wyjdzie zwycięsko z tej walki" - kończy temat polski zawodnik. Teraz wypada tylko polskim fanom MMA czekać i odliczać dni do 15-go września gdy odbędzie się KSW 20 z Janem Błachowiczem w roli głównej a potem do 29 września gdy na Fighters Arena 3, Michał Kita także wyjdzie do rywala z USA i także będzie to walka wieczoru. W przypadku obustronnego zwycięstwa może to być jeden z najlpszych miesięcy w historii polskiego MMA.
Wcześniej zdarzało im się być także w Holandii na zgrupowaniu. Michał znający doskonale i amerykańską szkołę MMA i możliwości Europejczyków wysoko ceni zawodników zza oceanu, ale ceni też możliwości najlepszego polskiego zawodnika wagi półciężkiej. Zapytany o formę Błachowicza mówi: "Teraz forma, formą, ale wszystko się zweryfikuje w dniu walki, ja myślę że Janek ją będzie miał. Trenujemy już razem kilka ładnych lat, jeździmy razem po obozach, razem za granicą, także powinno być dobrze moim zdaniem".
Dopytywany czy Błachowicz udźwignie presję jaką niesie za sobą status gwiazdy wieczoru jest wrzemięźliwy i odsyła nas bezpośrednio do Błachowicza mówiąc, że on osobiście wierzy że tak, ale ma też swoje zdanie o Amerykaninie. "Houston Alexander to mega niebezpieczny zawodnik i należy na niego bardzo uważać. Wielu przekonało się, że nie jest tak łatwo z nim. Ja w Janka wierzę i wierzę, że nie zlekceważy go i wyjdzie zwycięsko z tej walki" - kończy temat polski zawodnik. Teraz wypada tylko polskim fanom MMA czekać i odliczać dni do 15-go września gdy odbędzie się KSW 20 z Janem Błachowiczem w roli głównej a potem do 29 września gdy na Fighters Arena 3, Michał Kita także wyjdzie do rywala z USA i także będzie to walka wieczoru. W przypadku obustronnego zwycięstwa może to być jeden z najlpszych miesięcy w historii polskiego MMA.