UFC 169 Barao vs Faber 2: pasy obronione przez mistrzów! Wyniki
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: niedziela, 02, luty 2014
W sobotnią noc z 1-go na 2-giego lutego w Newark w stanie New Jersey (USA), odbyła się długo oczekiwana gala UFC 169 "Barao vs Faber 2" podczas której odbyły się dwa pojedynki o pasy mistrzowskie w wagach koguciej i piórkowej. W obu przypadkach pasy pozostały w rękach mistrzów, bowiem Renan Barao (32-1 MMA, 7-0 UFC) pokonał Urijaha Fabera (30-7 MMA, 6-3 UFC) a Jose Aldo (24-1 MMA, 6-0 UFC) wypunktował Ricardo Lamasa (13-3 MMA, 4-1 UFC).
Do gry powrócił także słynny holenderski mistrz Alistair Overeem (37-13 MMA, 2-2 UFC), który w trzyrundowym boju uporał się z weteranem Frankiem Mirem (16-9 MMA, 14-9 UFC). Ogólnie była to noc decyzji, bowiem na dwanaście walk, tylko dwie zakończyły się przed czasem. To bodajże rekord w UFC a na pewno w ostatnim czasie. Jednakże jedna decyzja nie przypadła do gustu kibicom w Prudential Center i nie chodzi bynajmniej o decyzję punktową.
W pojedynku wieczoru uważany za najlepszego fachowca, sędzia Herb Dean być może popełnił błąd przerywając za wcześnie pojedynek. Takie sytuacje się zdarzają w innych walkach i bywają protesty, ale tu z uwagi na pozycję Fabera, który jest ulubieńcem władz organizacji, były bardzo mocne. Większość amerykańskich zawodników oceniła to negatywnie i ulubiony sędzia znalazł się dziś pod ostrzałem krtyki. Inna rzecz to fakt, iż Faber ma silne lobby i idealnie dla UFC byłoby, gdyby zdobył on w końcu pas mistrzowski. Niestety Barao po raz drugi go zatrzymał w tych zapędach.
Inny brazylijski obrońca pasa mistrzowskiego w w wyższej wadze piórkowej Jose Aldo, nie miał większych problemów by wypunktować Ricardo Lamasa. Aldo po raz szósty obronił trofeum przeniesione jeszcze z organizacji WEC. Na razie tak zdominował wagę piórkową, że trudno powiedzieć czy jest ktoś zdolny go zdetronizować. Inna sprawa, że nie walczy on efektownie.
Efektownie wreszcie zawalczył Alistair Overeem, który na tle wysłużonego i trapionego kontzujami Franka Mira, prezentował się znakomicie. "Reem" wygrał wszystkie trzy rundy choć błędów się nie utrzegł. Dał się raz obalić, a jak wiadomo Mir nie jest mietrzem tego elementu. Dla Holendra upokorzonego dwa razy było to istotne zwycięstwo i odbudować ono może wiarę w jego możliwości.
Znów świetnie zaprezentowało się rosyjskie a w zasadzie kaukaskie MMA. Ali Bagautinov (13-2 MMA, 3-0 UFC) występujący wcześniej na galach Fight Nights wygrał z Brazylijczykiem Johnem Linekerem (23-7 MMA, 4-2 UFC) i odniósł trzecie zwycięstwo w UFC. Wygraną odnotował też mistrz rosyjskiej M-1 Global w wadze półśredniej, który teraz przeszedł do lekkiej czyli Rashid Magomedov (16-1 MMA, 1-0 UFC).
Tradycji nie stało się zadość w kwestii bonusów wieczoru. Stało się tak z uwagi na brak "Poddania Wieczoru". Nie jest to wyjątkowa sytuacja a pieniądzie podzielono bardziej nowatorsko. Jako "Walkę wieczoru" uznano starcie Abela Trujillo (12-5 MMA, 3-1 UFC) i Jamie Varnera (21-9-1 MMA, 3-4 UFC) zakończoną nokautem tego drugiego. Trujillo rozbił bank, bo dostał 75 tysięcy za "Walkę Wieczoru" wraz ze swoim oponentem a także 50 tysięcy za "Nokaut Wieczoru". Ogólnie gala była udanym przedsięwzięciem, bowiem sprzedano 14,203 sztuk biletów na kwotę 1 mln 651tysięcy dolarów, co powinno zbilansować płace fighterów.
Komplet wyników:
Walki eliminacyjne
70 kg: Neil Magny pokonał Gasana Umalatova przez decyzję 3-0 (29-28, 30-27, 30-27)
70 kg: Rashid Magomedov pokonał Tony Martina przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
84 kg: Clint Hester pokonał Andy Enza przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-26)
70 kg: Al Iaquinta pokonał Kevina Lee przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 28-27)
84 kg: Nick Catone pokonał Toma Watsona przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 29-28, 30-27)
57kg: Chris Cariaso pokonał Danny'ego Martineza przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
70kg: Alan Patricks pokonał Johna Makdesiego przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
Główna karta
70 kg: Abel Trujillo pokonał Jamie'ego Varnera przez KO (prawy sierpowy) w 2 rundzie (2:32 min)
57 kg: Ali Bagautinov pokonał Johna Linekera przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
120 kg: Alistair Overeem pokonał Franka Mira przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
66 kg: Jose Aldo pokonał Ricardo Lamasa przez decyzję 3-0 (49-46, 49-46, 49-46)
Main event
61 kg: Renan Barao pokonał Urijaha Fabera przez TKO (uderzenia w parterze) w 1 rundzie (3:42 min)
Do gry powrócił także słynny holenderski mistrz Alistair Overeem (37-13 MMA, 2-2 UFC), który w trzyrundowym boju uporał się z weteranem Frankiem Mirem (16-9 MMA, 14-9 UFC). Ogólnie była to noc decyzji, bowiem na dwanaście walk, tylko dwie zakończyły się przed czasem. To bodajże rekord w UFC a na pewno w ostatnim czasie. Jednakże jedna decyzja nie przypadła do gustu kibicom w Prudential Center i nie chodzi bynajmniej o decyzję punktową.
W pojedynku wieczoru uważany za najlepszego fachowca, sędzia Herb Dean być może popełnił błąd przerywając za wcześnie pojedynek. Takie sytuacje się zdarzają w innych walkach i bywają protesty, ale tu z uwagi na pozycję Fabera, który jest ulubieńcem władz organizacji, były bardzo mocne. Większość amerykańskich zawodników oceniła to negatywnie i ulubiony sędzia znalazł się dziś pod ostrzałem krtyki. Inna rzecz to fakt, iż Faber ma silne lobby i idealnie dla UFC byłoby, gdyby zdobył on w końcu pas mistrzowski. Niestety Barao po raz drugi go zatrzymał w tych zapędach.
Inny brazylijski obrońca pasa mistrzowskiego w w wyższej wadze piórkowej Jose Aldo, nie miał większych problemów by wypunktować Ricardo Lamasa. Aldo po raz szósty obronił trofeum przeniesione jeszcze z organizacji WEC. Na razie tak zdominował wagę piórkową, że trudno powiedzieć czy jest ktoś zdolny go zdetronizować. Inna sprawa, że nie walczy on efektownie.
Efektownie wreszcie zawalczył Alistair Overeem, który na tle wysłużonego i trapionego kontzujami Franka Mira, prezentował się znakomicie. "Reem" wygrał wszystkie trzy rundy choć błędów się nie utrzegł. Dał się raz obalić, a jak wiadomo Mir nie jest mietrzem tego elementu. Dla Holendra upokorzonego dwa razy było to istotne zwycięstwo i odbudować ono może wiarę w jego możliwości.
Znów świetnie zaprezentowało się rosyjskie a w zasadzie kaukaskie MMA. Ali Bagautinov (13-2 MMA, 3-0 UFC) występujący wcześniej na galach Fight Nights wygrał z Brazylijczykiem Johnem Linekerem (23-7 MMA, 4-2 UFC) i odniósł trzecie zwycięstwo w UFC. Wygraną odnotował też mistrz rosyjskiej M-1 Global w wadze półśredniej, który teraz przeszedł do lekkiej czyli Rashid Magomedov (16-1 MMA, 1-0 UFC).
Tradycji nie stało się zadość w kwestii bonusów wieczoru. Stało się tak z uwagi na brak "Poddania Wieczoru". Nie jest to wyjątkowa sytuacja a pieniądzie podzielono bardziej nowatorsko. Jako "Walkę wieczoru" uznano starcie Abela Trujillo (12-5 MMA, 3-1 UFC) i Jamie Varnera (21-9-1 MMA, 3-4 UFC) zakończoną nokautem tego drugiego. Trujillo rozbił bank, bo dostał 75 tysięcy za "Walkę Wieczoru" wraz ze swoim oponentem a także 50 tysięcy za "Nokaut Wieczoru". Ogólnie gala była udanym przedsięwzięciem, bowiem sprzedano 14,203 sztuk biletów na kwotę 1 mln 651tysięcy dolarów, co powinno zbilansować płace fighterów.
Komplet wyników:
Walki eliminacyjne
70 kg: Neil Magny pokonał Gasana Umalatova przez decyzję 3-0 (29-28, 30-27, 30-27)
70 kg: Rashid Magomedov pokonał Tony Martina przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
84 kg: Clint Hester pokonał Andy Enza przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-26)
70 kg: Al Iaquinta pokonał Kevina Lee przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 28-27)
84 kg: Nick Catone pokonał Toma Watsona przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 29-28, 30-27)
57kg: Chris Cariaso pokonał Danny'ego Martineza przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
70kg: Alan Patricks pokonał Johna Makdesiego przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
Główna karta
70 kg: Abel Trujillo pokonał Jamie'ego Varnera przez KO (prawy sierpowy) w 2 rundzie (2:32 min)
57 kg: Ali Bagautinov pokonał Johna Linekera przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
120 kg: Alistair Overeem pokonał Franka Mira przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
66 kg: Jose Aldo pokonał Ricardo Lamasa przez decyzję 3-0 (49-46, 49-46, 49-46)
Main event
61 kg: Renan Barao pokonał Urijaha Fabera przez TKO (uderzenia w parterze) w 1 rundzie (3:42 min)