Rousimar Palhares (15-5 MMA, 0-0 WSOF) wraca do oktagonu. Po miesiącach poszukiwań, znalazł bezpieczną przystań w organizacji kierowanej przez byłego Kickboxera i zawodnika MMA, Raya Sefo.

Debiut w organizacji World Series of Fighting będzie dla Brazylijczyka również walką o pas w kategorii półśredniej. Palhares zmierzy się w niej ze Stevem Carlem podczas gali WSOF 9, która odędzie się 29 Marca w Las Vegas.

"Rousimar od dłuższego czasu jest uważany za jednego z najlepszych zawodników BJJ na świecie. Jednakże Steve Carl poddał trzech dotychczasowych przeciwników w oktagonie WSOF. W październiku odebrał pas Joshowi Burkanowi. Wierzę, że obaj stworzą niesamowity pojedynek o mistrzostwo." - powiedział Ray Sefo.

Palhares z WSOF związał się w listopadzie 2013 roku. UFC wyrzuciło go w związku z niesportowym zachowaniem, tzw. "przeciągnięciem" dźwigni w walce z Mike'm Piercem. "Skrętówka" serwowana przez Palharesa wielu zawodnikom dała w kość. Organizacja WSOF zastrzegła sobie, że jeśli Brazylijczyk po raz kolejny popełni błąd zostanie automatycznie relegowany.

Stev Carl jest świetnym zapaśnikiem. W organizacji Raya Sefo poddał trzech przeciwników. Wygrał z Burkmanem, który kilka miesięcy wcześniej odprawił z kwitkiem Jona Fitcha. Nie należy go stawiać z góry na przegranej pozycji, gdyż wiele razy przekonywaliśmy się, że MMA jest sportem na tyle nieprzewidywalnym, że nie ma pewnych zwycięzców. Każdy mistrz w sekundę może stać się największym przegranym i przy odpowiedniej taktyce i sumienności w jej wykonaniu możemy doczekać się kolejnego "cudu" w oktagonie.