Mauricio Zingano, mąż Cat Zingano, popełnił samobójstwo!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 15, styczeń 2014
Do tego tragicznego wydarzenia doszło w ostatni poniedziałek, 13 stycznia 2014 w Denver, w Colorado. Wiadomość podał portal Globo.com, który informacje uzyskał z pierwszej ręki, bezpośrednio od znajomego i trenera Jorge Guimaraesa.
"Tak, on powiesił się w poniedziałek w Denver. To jest coś kompletnie niezrozumiałego. Nie wiem, co mogło go do tego pchnąć. Byliśmy razem i on zachowywał się normalnie. Miał plany na przyszłość i całe życie przed sobą. To jest tragedia. Jadę dzisiaj do Denver pomóc Cat, która jest zdruzgotana i nie wie co robić." - powiedział Guimaraes.
Mauricio Zingano był posiadaczem czarnego pasa brazylijskiego jiu-jitsu, zawodnikiem MMA i głównym trenerem swojej żony, Cat. Prowadził także własną szkołę bjj w Westminster, a w 2010 roku został wybrany trenerem roku MMA stanu Colorado.
Cat i Mauricio byli małżeństwem od trzech lat, a pod jego opieką Cat przedarła się jak burza przez scenę zawodowego MMA, wygrywając osiem kolejnych walk, a po pokonaniu Mieshy Tate w kwietniu 2012 roku została główną pretendentką do pasa mistrzowskiego UFC.
Niestety kontuzja prawego kolana wykluczyła ją z treningów i walk jak do tej pory, a także z planowanego udziału w TUF 18 jako trenerki jednego z zespołów. Cat Zingano miała wrócić do oktagonu wiosną tego roku, po zakończeniu rehabilitacji. Zakładano, że zmierzy się z zawodniczką, która wygra starcie Ronda Rousey vs. Sara McMann. Teraz jest bardzo prawdopodobne, że jej plany zmienią się.
Po śmierci swojego męża Cat Zingano wydała oświadczenie:
"Wczoraj późnym wieczorem dowiedziałam się, że mój mąż, ale też przyjaciel od siedmiu lat, Mauricio Zingano, zmarł.
Moje życie zmieniło się nieodwracalnie. Jestem zszokowana i zdruzgotana. Na szczęście moja rodzina i przyjaciele są ze mną i dają mi wielkie wsparcie, którego w tej chwili tak bardzo potrzebuję. Jestem im bardzo wdzięczna, bo wiem, że wiele trudnych dni przed nami.
Doceniam również wsparcie ze środowiska jiu-jitsu i MMA, w którym mój mąż był znany i szanowany. Wiem, że on też docniałby modlitwy każdego z Was, tak jak i ja je doceniam.
W tej chwili, proszę wszystkich o uszanowanie prywatności mojej, mojej rodziny oraz przyjaciół. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za dobre słowo i wsparcie.
Z poważaniem,
Cat Zingano"
Dzisiaj na swoim koncie na Facebooku Cat Zingano zamieściła kilka zdjęć ze swoim mężem, które podpisała "Zawsze będę Cię kochać Mauricio".