Bośniacki zawodnik MMA i weteran UFC Denis Stojnić trenujący w klubie Golden Glory w ostatnim tygodniu został aresztowany pod zarzutem narażenia bezpieczeństwa i lichwy w swoim kraju. Sprawa dotyczy niejasnych interesów związanych z wypożyczalnią samochodów jaką prowadził Stojnic w Sarajewie.

Sprawa jest niejasna a poszkodowanym jest niejaki Adij Nukić, który pracował dla Stojnica, któremu zawodnik powierzył samochody i pieniądze a później zażądał ich zwrotu. Dług z procentami spłacała rodzina Nukica i przekazała na rzecz Stojnica nawet ziemię. Nie mogąc spłacić popadła w kłopoty a dodatkowo jak twierdzą Adic został porwany na zlecenie Stojnica. W międzyczasie on sam trafił do szpitala, z powodów zdrowotnych a po wyjściu 7-go stycznia został zatrzymany i postawiono mu zarzuty.

Sportowo, kariera byłego rywala Stefana Struve i Caina Velasqueza w UFC także nie idzie jakby sobie wymarzył. Ostatni pojedynek z Ricco Rodriguezem zakończył się skandalem i unieważnieniem walki. Stojnic wielokrotnie deklarował chęć powrotu do UFC, ale ze względu na brak zwycięstw i walk z klasowymi rywalami niestety pogrzebał takie szanse. Inna sprawa, że związani z Golden Glory zawodnicy są na nieformalnym indeksie i np. UFC nie skorzysta z nich a jeśli już to wyłącznie po odejściu z tego teamu. Na razie jednak Stojnic ma poważniejsze zmartwienia.