Chael Sonnen okazał się być człowiekiem bardzo słownym. Nie tak dawno temu zadeklarował, że zaprosi do udziału w TUFie swojego rywala, Andersona Silę. Jak się okazuje były pretendent do pasów mistrza UFC w dwóch kategoriach wagowych i największy trash talker w historii tego sportu wystosował specjalne zaproszenie dla byłego championa dywizji średniej, by ten został jego asystentem w TUFie. Amerykanin ma wziąć udział w TUF Brazil 3, gdzie będzie rywalizował z Wanderleiem Silvą, a w czerwcu stoczy z nim pojedynek.

W czwartek 'Amerykański Gangster z West Lynn w stanie Oregon' ogłosił, że oficjalnie zaprosił Andersona Silvę do udziału w kolejnym sezonie TUF Brazil. Były zapaśnik skontaktował się z managerem Silvy, Edem Soaresem, a ten zapewnił Sonnena, że przekaże wiadomość swojemu protegowanemu i gdy tylko Sila podejmie decyzję, natychmiast odpowie Sonnenowi.

Amerykanin wybrał jednak nie najlepszy moment, bo Silva przygotowuje się do nadchodzącej wielkimi krokami UFC 168, gdzie będzie miał okazję zrewanżować się Chrisowi Weidmanowi za porażkę podczas UFC 162. Jeśli wygra, to prawdopodobnie przyjmie propozycję Sonnena, a Wanderlei Silva, konkurencyjny trener, będzie jeszcze bardziej piętnował Andersona, za pomoc człowiekowi, który tak bardzo obraził Brazylię i Brazylijczyków.

Chael Sonnen w ostatnim czasie bierze udział jedynie w dużych walkach. Ostatnio zawalczył z byłym mistrzem dywizji półciężkiej i kolegą z telewizji Fox, Rashadem Evansem. Wcześniej poddał legendarnego Mauricio 'Shoguna' Ruę. Dwukrotnie walczył z Silvą, dwukrotnie przegrał przed czasem: na UFC 117 i na UFC 148.