Eksperci o walce Sanchez vs Melendez!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 22, październik 2013
Wielu fanów MMA z niedowierzaniem oglądało walkę Gilberta Melendeza (22-3 MMA, 1-1 UFC) i Diego Sancheza (24-6 MMA, 13-6 UFC) w sobotnią noc 19-go października w Houston w Teksasie, podczas gali UFC 166. Poza main event gali, ten pojedynek był prawdziwą "Walką Wieczoru" i stał się kandydatem do tytułu "Fight of the Year" a niektórzy sytuują go jako najlepszą walkę w historii UFC! Wielu ekspertów także było pod wrażeniem tej walki i dawali świadectwo emocji jakie towarzyszyły 17 tysiącom widzów w hali Toyota Center.
"Pozwala to sobie przypomnieć, dlaczego kochasz ten sport" - powiedział były zawodnik UFC Jon Fitch i dodał: "cieszę się, że lekarze nie zatrzymali tej walki. Diego zapłacił wysoką cenę za ten bój, ale będzie musiał wynająć najlepszego chirurga plastycznego w świecie" - tyle Fitch, znany specjalista od nudnych walk, który zapewne marzył o głośnej walce w UFC, ale taką stoczył dopiero w WSOF i niestety ją przegrał.
Komentator UFC Joe Rogan, który w organizacji widział setki dobrych walk był rozemocjonowany po niej, ale już po trochę bardziej stonowany. Docenił jednak zwycięzcę pojedynku mówiąc: "Gilbert Melendez mógł wybrać łatwą drogę i wygrać z minimalnym ryzykiem, ale postanowił przyjąć wyzwanie".
Bardziej wylewny był Duke Roufus, trener Anthony Pettisa, z którym być może przyjdzie się zmierzyć Gilbertowi Melendezowi. Powiedział on: "Diego Sanchez - to meksykański Rocky Balboa" - co jest w ustach takiego fachowca niesamowitym komplementem wobec Diego Sancheza, ale warto pamiętać, że na widowisko zapracowało dwóch aktorów w tym i Gilbert Melendez.
"Jestem dumny, bo Gilbert to niemal mój brat. To jest walka roku" - ocenił klubowy kolega Melendeza, Nate Diaz - jeden z dwóch braci Diazów, także dających często walki jakie kibice pamiętają do końca życia. Weteran i wielka gwiazda MMA Chuck Liddell, dodał: "tak to jest jak się przegrywa i kiedy trzeba wygrać przez KO w 3 rundzie". A znany zawodnik wagi półciężkiej Phil Davis, docenił postawę Sancheza słowami: "Nie wiem, jak temu kolesiowi Diego, udaje się za każdym razem tak właśnie to zrobić".
Inny fighter Chad Mendes był zachwycony i nie ukrywał emocji: "jestem w szoku! Myślę, że właśnie widziałem najlepszą walkę w historii UFC!". I z tym stwierdzeniem nie trudno się nie zgodzić, wielu naocznym świadkom dramatycznego boju w Houston.
"Pozwala to sobie przypomnieć, dlaczego kochasz ten sport" - powiedział były zawodnik UFC Jon Fitch i dodał: "cieszę się, że lekarze nie zatrzymali tej walki. Diego zapłacił wysoką cenę za ten bój, ale będzie musiał wynająć najlepszego chirurga plastycznego w świecie" - tyle Fitch, znany specjalista od nudnych walk, który zapewne marzył o głośnej walce w UFC, ale taką stoczył dopiero w WSOF i niestety ją przegrał.
Komentator UFC Joe Rogan, który w organizacji widział setki dobrych walk był rozemocjonowany po niej, ale już po trochę bardziej stonowany. Docenił jednak zwycięzcę pojedynku mówiąc: "Gilbert Melendez mógł wybrać łatwą drogę i wygrać z minimalnym ryzykiem, ale postanowił przyjąć wyzwanie".
Bardziej wylewny był Duke Roufus, trener Anthony Pettisa, z którym być może przyjdzie się zmierzyć Gilbertowi Melendezowi. Powiedział on: "Diego Sanchez - to meksykański Rocky Balboa" - co jest w ustach takiego fachowca niesamowitym komplementem wobec Diego Sancheza, ale warto pamiętać, że na widowisko zapracowało dwóch aktorów w tym i Gilbert Melendez.
"Jestem dumny, bo Gilbert to niemal mój brat. To jest walka roku" - ocenił klubowy kolega Melendeza, Nate Diaz - jeden z dwóch braci Diazów, także dających często walki jakie kibice pamiętają do końca życia. Weteran i wielka gwiazda MMA Chuck Liddell, dodał: "tak to jest jak się przegrywa i kiedy trzeba wygrać przez KO w 3 rundzie". A znany zawodnik wagi półciężkiej Phil Davis, docenił postawę Sancheza słowami: "Nie wiem, jak temu kolesiowi Diego, udaje się za każdym razem tak właśnie to zrobić".
Inny fighter Chad Mendes był zachwycony i nie ukrywał emocji: "jestem w szoku! Myślę, że właśnie widziałem najlepszą walkę w historii UFC!". I z tym stwierdzeniem nie trudno się nie zgodzić, wielu naocznym świadkom dramatycznego boju w Houston.