Marcin Łepkowski i Oskar Staszczak poznali rywali na na SportAccord World Combat Games 2013!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 18, październik 2013
W piątek 18-go października w St. Petersburgu w Rosji, rozpoczęły się największe światowe zawody Sztuk Walki czyli Igrzyska Sportów Walki. Na SportAccord World Combat Games nie brakuje i polskich reprezentantów. Dwójka z nich już jutro (sobota, 19-go października) rozpocznie rywalizację w Muay Thai. Marcin Łepkowski i Oskar Staszczak z Krakowa, przeszli już procedurę losowania i ważenia, przy okazji poznając nazwiska rywali.
Teoretycznie najtrudniejsze losowanie ma Łepkowski, który już w pierwszym pojedynku spotka się z tegorocznym mistrzem Europy IFMA w wadze półśredniej (67 kg) Sergei'em Kuliabą z Ukrainy, który pokonał samego Andreia Kulebina, detronizując multimedalistę w Portugalii. Szansą Polaka może być fakt, że Kuliaba walczył w poprzedni piątek na zawodowej gali we Francji. Łepkowski to z kolei brązowy medalista ME IFMA w Portugalii. Marcin przegrał nieznacznie z Kulebinem, ale w walce z dynamicznym Kuliabą nie będzie bez szans.
Walczący w wadze średniej Oskar Staszczak także nie będzie mieć łatwo, bo trafił na zawodnika gospodarzy Konstantina Khuzina. Rosjanin nie jest tak utytułowany jak rywale Łepkowskiego, ale walczy ze Staszczakiem na swoim ringu i przy wyrównanym pojedynku, trudno będzie awansować mu dalej. Mimo to wierzymy, że Polak zdeklasuje rywala. Początek walk naszych zawodników ok. godzinie 16 naszego czasu.
Teoretycznie najtrudniejsze losowanie ma Łepkowski, który już w pierwszym pojedynku spotka się z tegorocznym mistrzem Europy IFMA w wadze półśredniej (67 kg) Sergei'em Kuliabą z Ukrainy, który pokonał samego Andreia Kulebina, detronizując multimedalistę w Portugalii. Szansą Polaka może być fakt, że Kuliaba walczył w poprzedni piątek na zawodowej gali we Francji. Łepkowski to z kolei brązowy medalista ME IFMA w Portugalii. Marcin przegrał nieznacznie z Kulebinem, ale w walce z dynamicznym Kuliabą nie będzie bez szans.
Walczący w wadze średniej Oskar Staszczak także nie będzie mieć łatwo, bo trafił na zawodnika gospodarzy Konstantina Khuzina. Rosjanin nie jest tak utytułowany jak rywale Łepkowskiego, ale walczy ze Staszczakiem na swoim ringu i przy wyrównanym pojedynku, trudno będzie awansować mu dalej. Mimo to wierzymy, że Polak zdeklasuje rywala. Początek walk naszych zawodników ok. godzinie 16 naszego czasu.