Chael Sonnen vs. Rashad Evans na UFC 167!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 06, wrzesień 2013
Były mistrz UFC, Rashad Evans i Chael Sonnen zmierzą się podczas gali UFC 167, która 16 listopada 2013 odbędzie się w Las Vegas.
Najprawdopodobniej obaj zawodnicy zmierzą się w pojedynku poprzedzającym walkę wieczoru, w której zobaczymy Georgesa St-Pierre'a z Johnym Hendricksem.
Chael Sonnen (29-13-1) ostatnimi czasy jest na fali wznoszącej. Po porażkach z Jonesem i Silvą, w ostatnim starciu "odblokował się" i wygrał z Mauricio "Shogunem" Ruą. Przez poddanie Brazylijczyka w pierwszej rundzie pokazał, że oprócz komentowania potrafi wciąż walczyć i wygrywać.
Rashad Evans swego czasu rozważał przejście do kategorii średniej, czyli tej, w której mistrzem jest obecnie Chris Weidman. Dla Evansa walka z Sonnenem będzie to niezwykle ważna. Zawodnik Blackzillians ostatni raz w oktagonie pokazał się podczas UFC 161, gdzie przez niejednogłośną decyzję pokonał byłego mistrza Pride i Strikeforce, Dana Hendersona. Wcześniej po bezbarwnym pojedynku doznał porażki z rąk Antonio Rogerio Nogueiry.
Miejmy nadzieję, że tym razem były mistrz UFC zaprezentuje się o niebo korzystniej, aniżeli w dwóch ostatnich występach. Coś czego możemy być pewni to "trash talk" ze strony Chaela Sonnena, mistrza tej jakże trudnej sztuki.
Najprawdopodobniej obaj zawodnicy zmierzą się w pojedynku poprzedzającym walkę wieczoru, w której zobaczymy Georgesa St-Pierre'a z Johnym Hendricksem.
Chael Sonnen (29-13-1) ostatnimi czasy jest na fali wznoszącej. Po porażkach z Jonesem i Silvą, w ostatnim starciu "odblokował się" i wygrał z Mauricio "Shogunem" Ruą. Przez poddanie Brazylijczyka w pierwszej rundzie pokazał, że oprócz komentowania potrafi wciąż walczyć i wygrywać.
Rashad Evans swego czasu rozważał przejście do kategorii średniej, czyli tej, w której mistrzem jest obecnie Chris Weidman. Dla Evansa walka z Sonnenem będzie to niezwykle ważna. Zawodnik Blackzillians ostatni raz w oktagonie pokazał się podczas UFC 161, gdzie przez niejednogłośną decyzję pokonał byłego mistrza Pride i Strikeforce, Dana Hendersona. Wcześniej po bezbarwnym pojedynku doznał porażki z rąk Antonio Rogerio Nogueiry.
Miejmy nadzieję, że tym razem były mistrz UFC zaprezentuje się o niebo korzystniej, aniżeli w dwóch ostatnich występach. Coś czego możemy być pewni to "trash talk" ze strony Chaela Sonnena, mistrza tej jakże trudnej sztuki.