Niestety polski wielokrotny mistrz świata Tomasz Makowski w Kickboxingu i Muay Thai, nie wystąpi na gali Kampfsport Nacht w Leverkusen w Niemczech w dniu 7-go września. Polak pierwotnie miał stoczyć rewanż z Bihestem Barakatem, Syryjczykiem mieszkającym w Niemczech. Rok temu w niecodziennych okolicznościach Polak przegrał walkę. Mówiąc wprost był to skandal, gdzie zawieszono m.in. niemieckiego sędziego a pojedynek unieważniono .

Mimo zaplanowanego rewanżu, ponad miesiąc przed walką Polaka poinformowano o kontuzji rywala i poszukiwaniach nowego. Niestety przez ten czas nie udało się znaleźć takowego zastępcy i żmudne przygotowania połączone z wyjazdem do Tajlandii poszły częściowo na marne. Ambitny Makowski, który chciał udowodnić swoją wyższość, nad Barakatem jest niepocieszony w dwójnasób. Dodatkowo jego rozczarowanie potęguje fakt, iż nie został powiadomiony o tym fakcie przez organizatora, jakim jest m.in. polski emigrant Bartosz "Paco" Kościelniak, który też występuje na gali.

Na gali pozostała tylko jedyna reprezentantka Polski Joanna Jędrzejczyk, która zmierzy się z Dilarą Kocak. Makowski przebywa teraz na obozie w Zakopanem, wraz z klubem Arrachion Olsztyn i Krzysztofem Kułakiem z Adrenalina Fight-Club Częstochowa. Alternatywą dla niego ma być udział w superfight podczas gali Biggers Better w październiku br.