Walka Jose Aldo vs Chan Sung Jung na UFC 163 z rekordową ilością kontuzji!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 10, sierpnia 2013
Okazuje się, iż walka o pas wagi piórkowej pomiędzy 26-letnim Brazylijczykiem Jose Aldo (23-1 MMA, 5-0 UFC) a Chan Sung Jungiem (13-4 MMA, 3-1 UFC) z Korei na gali UFC 163 "Aldo vs Jung", była jedną z najbardziej kontuzyjnych w całej historii UFC a na pewno w odniesieniu do walk wieczoru. Pojedynek w hali HSBC Arena w brazylijskim Rio De Janeiro w dniu 3-go sierpnia, okazał się całej rozciągłości, pechowy dla obu zawodników i to niezależnie od wyniku walki.
Brazylijski obrońca pasa, bronił go skutecznie i wydawało się, iż pretendent wyszedł z niego bardziej poszkodowany. Jednak nie jest to do końca prawda i obaj ponieśli straty zgodnie z powiedzeniem, iż "tam gdzie walczą dwa tygrysy, jeden jest ranny a drugi...martwy". To epickie stwierdzenie w małej części pokrywa wydarzenia z main event UFC 163 w brazylijskiej metropolii, bo lista urazów z tej walki jest przebogata.
Otóż Jose Aldo złamał nogę na początku walki o czym fani dowiedzieli się już po pojedynku a Jung uszkodził ramię na koniec walki, co widzieli wszyscy i co kosztowało go w efekcie przegraną. To jednak nie koniec serii pecha, bowiem Aldo wkrótce po walce został hospitalizowany i przeszedł zabieg w szpitalu z usunięciem kamieni nerkowych i konia z rzędem temu, kto nie pomyślałby że to nie koniec plagi. Jednak na domiar złego okazało się, iż Koreańczyk ma pęknięcie kości oczodołu a także złamaną kość śródstopia. Tak więc walka ma status jednej z najbardziej urazowych w historii i trudno się temu dziwić.
Brazylijski obrońca pasa, bronił go skutecznie i wydawało się, iż pretendent wyszedł z niego bardziej poszkodowany. Jednak nie jest to do końca prawda i obaj ponieśli straty zgodnie z powiedzeniem, iż "tam gdzie walczą dwa tygrysy, jeden jest ranny a drugi...martwy". To epickie stwierdzenie w małej części pokrywa wydarzenia z main event UFC 163 w brazylijskiej metropolii, bo lista urazów z tej walki jest przebogata.
Otóż Jose Aldo złamał nogę na początku walki o czym fani dowiedzieli się już po pojedynku a Jung uszkodził ramię na koniec walki, co widzieli wszyscy i co kosztowało go w efekcie przegraną. To jednak nie koniec serii pecha, bowiem Aldo wkrótce po walce został hospitalizowany i przeszedł zabieg w szpitalu z usunięciem kamieni nerkowych i konia z rzędem temu, kto nie pomyślałby że to nie koniec plagi. Jednak na domiar złego okazało się, iż Koreańczyk ma pęknięcie kości oczodołu a także złamaną kość śródstopia. Tak więc walka ma status jednej z najbardziej urazowych w historii i trudno się temu dziwić.