free templates joomla

Bob Sapp przegrywa kolejną walkę w 35 sekund!

Bob SappTylko 35 sekund trwała walka i rozpaczliwa obrona słynnego weterana MMA i K-1 Boba Sappa (11-18) w Brazylii. 39-letni Amerykanin został zmuszony do poddania przez silnego Brazylijczyka Edsona Franca (18-7) podczas gali OX MMA w miejscowości Fortaleza w dniu 8-go sierpnia. Przegrana legendarnej "Bestii" była 12 z rzędu i drugą w tak krótkim czasie z owych dwunastu porażek. Nawet nasz Mariusz Pudzianowski potrzebował, aż 39 sekund by zdemolować mierzącego 2 metry wzrostu i ważącego 150 kg Sappa, zaś aktualnie zawodnik UFC - Soa "Hulk" Palelei tylko 12 sekund.

W początkach kariery słynny obieżyświat sam potrafił pokonać rywala błyskawicznym czasie 11 sekund, jak miało to miejsce w 2002 roku, na gali Pride 21, kiedy pokonał Kiyoshi Tamurę, a rekordem jest wygrana w 8 sekund z Koreańczykiem Jong Wang Kimem w 2005 roku na gali K-1 HERO's.
Przydomek "Bestia" dzisiaj jest już niestety tylko zgraną kartą w odniesieniu do tego artysty ringowego, ale jego postać w dalszym ciągu jest asem w rękawie organizatorów gal.

Póki co weteran japońskich i europejskich ringów, nie wykluczając rodzimego KSW, kontynuuje niechlubne pasmo klęsk. Sappa jednak one nie martwią tak bardzo jak, ewentualna możliwość kontuzji, która nie pozwoliłaby mu się stawić na kolejnej gali... po kolejną wypłatę.

Mimo tego, widzowie nadal chcą go oglądać o czym świadczy pełna sala Paulo Sarasate w Fortaleza. Amerykanin idealnie wypełnia niszę na porażki. Przyjeżdza, stroi groźne miny na ważeniu efektownie wchodzi na ring i szybko przegrywa. Potem biegnie na lotniska nie zapominając o czeku za usługę od organizatora. Zapewne będzie to jeszcze trwać sporo czasu, ale nikt chyba nie ma mu tego za złe, bo przecież nie o walki tu idzie a o dobrą zabawę.