Plaga kontuzji dotknęła najnowsze zestawienia organizacji Ultimate  Fighting Championship gal letnich. Trudno jeszcze mówić o epidemii, ale  jest czym się martwić. Co więcej nie są to nazwiska tylko z końca  undercardu, ale ważni gracze na scenie Mieszanych Sztuk Walki.

Jako  pierwszy kontuzję zasygnalizował lubiany przez amerykańskich fanów ex-futbolista Matt Mitrione (6-2 MMA, 6-2 UFC), który miał spotkać się z Brendanem Schaubem (9-3 MMA, 5-3) na gali UFC on FOX 8, która ma odbyć się 27 lipca na KeyArena w Seattle. Główną walką wieczoru tejże gali jest starcie  Demetrious Johnson vs John Moraga.

Na tym nie koniec problemów, bowiem notorycznie doznający kontuzji Siyar Bahadurzada (21-5-1 MMA, 1-1 UFC), odpadł z walki z Bobbym Voelkerem (24-9 MMA, 0-1 UFC) i musi go zastąpić 31-letni weteran Strikeforce, Robbie Lawler (20-9 MMA, 4-3 UFC). To w zasadzie trzecia zmiana w obsadzie tego pojedynku, bowiem z Siyarem zmierzyć miał się najpierw Tarec Saffiedine.

Kolejna strata to kontuzja doświadczonego i nękanego ostatnio przez pecha Josha Koschecka (17-7 MMA, 15-7 UFC). Jego świetnie zapowiadający się pojedynek z Brazylijczykiem, Demianem Maia (18-4 MMA, 9-4 UFC), który miał się odbyć na UFC 163, na HSBC Arena w Rio de Janeiro, 3-go sierpnia niestety nie dojdzie do skutku.

O jeszcze większej stracie poinformował z kolei prezes Dana White, przekazując, że planowany na UFC 164 pojedynek T.J. Granta (21-5 MMA, 8-3 UFC) z Bensonem Hendersonem  (19-2 MMA, 7-0 UFC), na skutek kontuzji Granta także nie odbędzie się. Trzeba podkreślić, iż miał on być walką wieczoru.
Kto zastąpi Granta? Oczywiście Anthony Pettis (16-2 MMA, 3-1 UFC) i to akurat jest pozytywna wiadomość dla fanów MMA, bowiem na rewanż obu świetnych zawodników czekają od dawna, a tańce wokół ich walki trwają bez mała ponad 1,5 roku.

Być może 31-go sierpnia dojdzie wreszcie do wielkiej bitwy o pas wagi lekkiej, którego bronić  będzie pokonany jeszcze w WEC, Henderson. Ta walka odbędzie się w  Bradley Center, w Milwaukee, w stanie Wisconsin.