Zapraszamy do obejrzenia wywiadów ze zwycięzcami trzech pojedynków, które odbyły się na gali UFC 162.
Cub'em Swansonem, zwycięzcą walki w wadze piórkowej, który zakończył swój pojedynek z Dennisem Siverem pokonując go przez TKO, ze zwycięzcą walki w wadze średniej, Markiem Munozem, który pokonał swojego przeciwnika, Tima Boetscha, przez decyzję oraz z Frankie Edgarem, który zwyciężył z Charlesem Oliveirą, w wadze piórkowej, także przez decyzję.









Cub Swanson

Joe Rogan: Jestem z Cubem Swansonem. To jedno z najlepszych zakończeń w Twojej karierze. Powiedziałbym, że zanotowałeś piękną destrukcję.

Cub Swanson: Haha dzięki :) Dziękuję kibicom za oglądanie mojej walki.

Joe Rogan: Co chcesz robić dalej?

Cub Swanson: To wszystko zależy od fanów. Jeśli będą chcieli, żebym dostał walkę o pas, to ją przyjmę.

Joe Rogan: Jestem zaszczycony, że mogłem rozmawiać z jednym z najlepszych zawodników wagi piórkowej.


Mark Munoz

Joe Rogan: Mark. Za Tobą bardzo trudny rok. Walczyłeś z kontuzjami, depresją. Powracasz niczym Feniks z popiołów. Zaliczasz jeden z bardziej dynamicznych pojedynków w Twojej karierze. Jak się czujesz po takim zwycięstwie?

Mark Munoz: Czuję się świetnie. Dziękuję wszystkim zgromadzonym w hali. Dziękuje całemu MGM za wsparcie. Czułem, że byliście ze mną. Poradziłem sobie z depresją, pokonałem ją i teraz mogę realizować kolejne cele w swoim życiu.

Joe Rogan: Kluczem do zwycięstwa w dzisiejszym pojedynku były zapasy, ground & pound. To jeden z lepszych występów jakie widziałem. Wiele ciosów bitych z góry doszło do celu. Wiele trafiło w tułów.

Mark Munoz: Tak to prawda. Bardzo dużo pracowaliśmy nad tym na treningach. Udało się to dzisiaj zrealizować.

Joe Rogan: Gratuluję zwycięstwa.


Frankie Edgar

Joe Rogan: Jestem ze zwycięzcą tego pojedynku, Frankiem Edgarem. Jak Ci się walczyło? Czy widziałeś różnicę w tym, że pojedynek miał 3-rundy, a nie 5?

Frankie Edgar: Popatrz na moją twarz. Widzisz na niej uśmiech? Oczywiście, że tak. Walka 3 rundowa jest cięższa, aniżeli starcie 5-cio rundowe.

Joe Rogan: Czy coś zaskoczyło Cię ze strony Oliveiry?

Frankie Edgar: Tak. Nie myślałem, że jest aż tak silny. Nie spodziewałem się tego. Trochę mnie zranił, ma na prawdę mocne strzały.

Joe Rogan: Widać było, że dziś również dobrze czułeś się w stójce. Bokserskie ciosy dochodziły do szczęki Twojego przeciwnika, świetna praca na nogach.

Frankie Edgar: Tak zgadza się. To jest to nad czym pracowaliśmy przez cały okres przygotowawczy. Chciałbym podziękować chłopakom i przede wszystkim mojej rodzinie. Teraz wracam do gry. Zróbmy to jeszcze raz!

Joe Rogan: Dziękuję za wywiad i kolejną, świetną walkę