Monson zdemolowany, Puhakka skopany, Radziszewski znokautowany na M-1 Challenge 40!
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: niedziela, 09, czerwiec 2013
Po raz kolejny w niesamowitej malowniczej scenerii górskiej okolicy Dzheirakh w Inguszetii na terenie Rosji, odbyła się gala M-1 Challenge 40, która miała miejsce w sobotnie popołudnie 8-go czerwca. Głównym wydarzeniem był ćwierćfinał turnieju wagi ciężkiej M-1 Grand Prix, który zakończył pierwszą fazę rywalizacji. Wystąpili w nim legendarny 42 letni Amerykanin Jeff Monson (49-14) i sprawca największej sensacji w rosyjskim MMA w 2011 roku Magomed Malikov (7-2) z rosyjskiego Dagestanu. Tym razem Malikov sprawił jeszcze większą sensację, bo Monson jest także pogromcą Aleksandra Emelianenko tak jak i opochodzący z pobliskiego Inguszetii Dagestanu, rywal Amerykanina.
Malikov wygrał z Monsonem jako pierwszy zawodnik od 2007 roku, kiedy to w Chinach na gali Art Of War wygrał z nim Brazylijczyk Pedro Rizzo. Monson był ostatnio kontuzjowany a dodatkowo ten niezwykle lubiany w Rosji zawodnik, odbywał serię seminariów w po całym kraju. Od razu pierwszej rundzie spóźnił wejście w nogi i był to fatalny błąd, bo Malikov ulokował cios w okolicach oka i powodując głębokie rozcięcie. To zaważyło na losach walki. Moson zdołał obalić i zdobyć pozycję dominującą, ale także tracił ją co rusz przez prawie całe dwie rundy walki. Ostatecznie pod koniec drugiego starcia sędzia zatrzymał walkę i Malikovowi udało się udanie powrócić na ring po porażce z Kennym Garnerem, mistrzem M-1 Global.
Jeszcze większą sensacją była porażka byłego mistrza KSW Niko Puhakki (27-14), którego zdemolował czeczeński uchodźca mieszkający w Austrii, Mairbek Taisumov (19-4). Czeczeński fighter potwierdził opinię o nim, że poza Mamedem Khalidovem jest najbardziej utalentowanym zawodnikiem MMA pochodzącym z Czeczenii. Taisumov, który przygotowywał się do walki w tajskim Tiger Muay Thai, pokazał agresywną stójkę, dobrze unikając wejść w nogi fińskiego sympatyka nazizmu. O dziwo tatuaże Niko w Rosji nikomu nie przeszkadzały i nie musiał on przebierać się w koszulki do walki. W koszulce czy bez, Niko był bezradny w tej walce. Przy próbie obalenia z klinczu, został skontrowany, powalony i tak skutecznie okopany w nogi na leżąco, że doznał urazu i sędzia musiał szybko przerwać walkę. Uraz mógł być wynikiem skręcenia w trakcie rzutu, ale na pewno silne kopnięcia pogłębiły ten uraz. Młody 24 letni Czeczen jest na najlepszej drodze na szczyt MMA. Gdyby nie dwie niezasłużone i pechowe porażki z Gafurovem i Damkovskim, miałby imponujący rekord. Na pewno jest talentem na miarę Khabiba Nurmagomedova, który dziś jest w UFC i dostanie się tam jest kwestią czasu.
Na gali wystąpił polski zawodnik Mariusz Radziszewski (10-11), który jest ceniony i dość znany na rosyjskim rynku, ale zwycięstwa stanowczo za często przeplata porażkami. Tym razem ona gali M-1 Global został pokonany drugi raz. O ile wcześniej jednak uległ przez decyzję to tym razem został znokautowany. Jego pogromcą był triumfator pierwszego sezonu reality show M-1 Fighter, Gasanali Gasanaliev (3-2) z Dagestanu. Zawodnik South Legion został celnie trafiony w drugiej rundzie walki. Video całej gali.
Komplet wyników:
Walki eliminacyjne
77 kg: Ruslan Husin (Rosja) pokonał Ivana Fomina (Rosja) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie
70 kg: Rustam Hasanov (Rosja) pokonał Renata Abiltarov (Ukraina) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie
66 kg: Jakub Tangiev (Rosja) pokonał Benjamian Beaudry (Francja) przez decyzję 3-0
84 kg: Albert Dudarev (Rosja) pokonał Melvina Van Suijdam (Holandia) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (3:08 min)
70 kg: Georgi Stoyanov (Bułgaria) pokonał Ali Bugsa (Rosja) przez TKO (zatrzymanie cornera) po 1 rundzie
Główna karta
77 kg: Mohammad Aushev (Rosja) pokonał Florenta Betorangala (Francja) przez decyzję 3-0
77 kg: Gasanali Gasanaliev (Rosja) pokonał Mariusza Radziszewskiego (Polska) przez KO (uderzenie) w 2 rundzie
70 kg: Mairbek Taisumov (Austria) pokonał Niko Puhakka (Finlandia) wygrał przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (1:33 min)
93 kg: Viktor Nemkov (Rosja) pokonał Reinaldo Da Silva (Brazylia) przez poddanie (dźwignia na nogę) w 2 rundzie (1:27 min)
Ćwierćfinał M-1 Grand Prix 2013
+93 kg: Magomed Malikov pokonał Jeffa Monsona przez TKO (zatrzymanie lekarza) w 2 rundzie
Malikov wygrał z Monsonem jako pierwszy zawodnik od 2007 roku, kiedy to w Chinach na gali Art Of War wygrał z nim Brazylijczyk Pedro Rizzo. Monson był ostatnio kontuzjowany a dodatkowo ten niezwykle lubiany w Rosji zawodnik, odbywał serię seminariów w po całym kraju. Od razu pierwszej rundzie spóźnił wejście w nogi i był to fatalny błąd, bo Malikov ulokował cios w okolicach oka i powodując głębokie rozcięcie. To zaważyło na losach walki. Moson zdołał obalić i zdobyć pozycję dominującą, ale także tracił ją co rusz przez prawie całe dwie rundy walki. Ostatecznie pod koniec drugiego starcia sędzia zatrzymał walkę i Malikovowi udało się udanie powrócić na ring po porażce z Kennym Garnerem, mistrzem M-1 Global.
Jeszcze większą sensacją była porażka byłego mistrza KSW Niko Puhakki (27-14), którego zdemolował czeczeński uchodźca mieszkający w Austrii, Mairbek Taisumov (19-4). Czeczeński fighter potwierdził opinię o nim, że poza Mamedem Khalidovem jest najbardziej utalentowanym zawodnikiem MMA pochodzącym z Czeczenii. Taisumov, który przygotowywał się do walki w tajskim Tiger Muay Thai, pokazał agresywną stójkę, dobrze unikając wejść w nogi fińskiego sympatyka nazizmu. O dziwo tatuaże Niko w Rosji nikomu nie przeszkadzały i nie musiał on przebierać się w koszulki do walki. W koszulce czy bez, Niko był bezradny w tej walce. Przy próbie obalenia z klinczu, został skontrowany, powalony i tak skutecznie okopany w nogi na leżąco, że doznał urazu i sędzia musiał szybko przerwać walkę. Uraz mógł być wynikiem skręcenia w trakcie rzutu, ale na pewno silne kopnięcia pogłębiły ten uraz. Młody 24 letni Czeczen jest na najlepszej drodze na szczyt MMA. Gdyby nie dwie niezasłużone i pechowe porażki z Gafurovem i Damkovskim, miałby imponujący rekord. Na pewno jest talentem na miarę Khabiba Nurmagomedova, który dziś jest w UFC i dostanie się tam jest kwestią czasu.
Na gali wystąpił polski zawodnik Mariusz Radziszewski (10-11), który jest ceniony i dość znany na rosyjskim rynku, ale zwycięstwa stanowczo za często przeplata porażkami. Tym razem ona gali M-1 Global został pokonany drugi raz. O ile wcześniej jednak uległ przez decyzję to tym razem został znokautowany. Jego pogromcą był triumfator pierwszego sezonu reality show M-1 Fighter, Gasanali Gasanaliev (3-2) z Dagestanu. Zawodnik South Legion został celnie trafiony w drugiej rundzie walki. Video całej gali.
Komplet wyników:
Walki eliminacyjne
77 kg: Ruslan Husin (Rosja) pokonał Ivana Fomina (Rosja) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie
70 kg: Rustam Hasanov (Rosja) pokonał Renata Abiltarov (Ukraina) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie
66 kg: Jakub Tangiev (Rosja) pokonał Benjamian Beaudry (Francja) przez decyzję 3-0
84 kg: Albert Dudarev (Rosja) pokonał Melvina Van Suijdam (Holandia) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (3:08 min)
70 kg: Georgi Stoyanov (Bułgaria) pokonał Ali Bugsa (Rosja) przez TKO (zatrzymanie cornera) po 1 rundzie
Główna karta
77 kg: Mohammad Aushev (Rosja) pokonał Florenta Betorangala (Francja) przez decyzję 3-0
77 kg: Gasanali Gasanaliev (Rosja) pokonał Mariusza Radziszewskiego (Polska) przez KO (uderzenie) w 2 rundzie
70 kg: Mairbek Taisumov (Austria) pokonał Niko Puhakka (Finlandia) wygrał przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (1:33 min)
93 kg: Viktor Nemkov (Rosja) pokonał Reinaldo Da Silva (Brazylia) przez poddanie (dźwignia na nogę) w 2 rundzie (1:27 min)
Ćwierćfinał M-1 Grand Prix 2013
+93 kg: Magomed Malikov pokonał Jeffa Monsona przez TKO (zatrzymanie lekarza) w 2 rundzie