free templates joomla

Travis Browne o walce z Alistairem Overeem'em na UFC on FOX Sports 1

Travis BrowneAmerykański zawodnik wagi ciężkiej w UFC Travis Browne (14-1-1 MMA, 5-1-1 UFC), który ma zmierzyć się latem ze słynnym holenderskim mistrzem K-1, Dream i Strikeforce Alistairem Overeemem (36-12 MMA, 1-1 UFC) podzielił się swoimi uwagami na temat walki z "Demolition Manem". Pojedynek odbędzie się na gali UFC on FOX Sports 1 w dniu 17-go sierpnia Bostonie w USA. Travis uważa, Overeema za niebezpiecznego człowieka, ale jego zdaniem wszyscy zawodnicy na tym poziomie są niebezpieczni. Mimo, iż miał wielu trudnych rywali to prawdopodobnie będzie to najważniejsza i najbardziej niebezpieczna walka w jego karierze.

"Na pewno jest doświadczony. Jest w walkach bardzo długi okres czasu, krąży wokół różnych formuł, jest kontrowersyjny, ale jest niebezpiecznym człowiekiem, bo na tym poziomie wszyscy jesteśmy niebezpieczni" - mówi niedoceniany przez wielu ekspertów twardy fighter.

"On na pewno ma ten zestaw umiejętności, których należy się obawiać i uwzględnić w tym co mam zamiar zrobić. Zamierzam tam wejść i zrealizować plan gry, który pozwoli mi się go pokonać. Będę się trzymał planu walki" - dodaje Browne, który powoli układa sobie wszystko w tym pojedynku. Widział on klęskę Overeema w walce z Silvą, który pokonał i jego.

Overeem poniósł swoją pierwszą porażkę po długim czasie sukcesów, przegrywając przez nokaut w trzeciej rundzie z Antonio Silvą i Travis Brown przeanalizował tę walkę i fakt, iż Brazylijczyk zamęczył Overeema. Nie zamierza jednak wzorować się na nim, bo Silva też nie ustrzegł się błędów i jest to ryzykowna gra. Browne wyjaśnia: "zazwyczaj nie jest to mój styl. Chciałbym, aby wejść do klatki i od razu zabrać się do roboty. Ja nie jestem jakimś strategiem, tak myślę. I po prostu wlezę tam i zrobię to, co muszę zrobić".

Od planów taktycznych Travis ma największego stratega w MMA, o którym mówią, że jest "zabójcą kreatywności" czyli Grega Jacksona. "Jeszcze nawet nie rozmawiałem o planie walki z trenerem Gregiem Jacksonem, więc jeszcze nie obmyślił on planu działania. Ale wejdę i będzie to kolejna dobra stara walka Travisa Browne" - mówi nie zdradzając do końca strategii, która na pewno będzie ustalana przez Jacksona.

Travis jest znany jako zawodnik bardzo agresywny. W swojej karierze miał dwa tylko dwie nieudane walki - bardzo kontrowersyjny remis w walce z Cheickem Kongo i przegraną przez nokaut z Antonio Silvą, w dużej mierze z powodu kontuzji Browna. Ewentualne zwycięstwo wyniesie go na sam szczyt wagi ciężkiej i być może dostanie szansę rewanżu z Silvą.

"Walczę z facetem z top 5, więc jest pytanie: co się wtedy stanie? Czy mam czekać w kolejce do tytułu lub próbować zbliżyć się jeszcze bardziej do tego miejsca? Każdy facet z pierwszej czwórki, może walczyć o tytuł. Jeśli dotrę tam, będę gotowy. Nie jestem osobą, która będzie siedzieć, błagać i prosić o coś, czego druga strona nie chce, bo nie chodzi o mnie. To nie ja. To jednak moja organizacja. Właśnie dla nich chcę pokazać dobre walki" - mówi dobitnie i skromnie jak na kogoś kto mógłby nawet w przyszłości być mistrzem.